OGŁOSZENIE!

PANIE Z ASYSTY PROSZĄ O ZWROT TYCH STROJÓW, KTÓRE NIE SĄ UŻYWANE. W SPOSÓB SZCZEGÓLNY TA PROŚBA KIEROWANA JEST DO RODZICÓW DZIECI MNIEJSZYCH, KTÓRE JUŻ NIE BIORĄ UDZIAŁU W PROCESJI.  GDYŻ MAMY NOWE CHĘTNE DZIECI, ALE BRAKUJE CZĘŚCI STROJÓW.

ZA ZROZUMIENIE DZIĘKUJEMY

Adwentowy Wieczór Skupienia Młodzieży Rejonu Sieradzkiego

Dnia 10 grudnia w Liturgiczne Wspomnienie Matki Bożej
z Loreto w parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Warcie odbył się Adwentowy Wieczór Skupienia dla Młodzieży Rejonu Sieradzkiego. Był to wyjątkowy i niepowtarzalny czas, aby na nowo odkryć wartość drugiego człowieka w naszym codziennym życiu oraz obecność Boga – Który nieustannie czuwa nad młodym człowiekiem, aby ten zmierzał po właściwych drogach swojego życia. To wyjątkowe spotkanie rozpoczęło się od Adoracji Najświętszego Sakramentu, którą poprowadziła młodzież dekanatu warckiego wraz z ich opiekunem księdzem Sylwestrem Malczykiem. Po otrzymaniu Błogosławieństwa Bożego Najświętszym Sakramentem do młodzieży została wygłoszona konferencja przez księdza Piotra Wolnego – wikariusza parafii Dobra. Natomiast po konferencji miał miejsce rachunek sumienia, który poprowadził ksiądz Przemysław Kłosowski duszpasterz sieradzki. Następnie młodzież miała okazję do skorzystania z sakramentu pokuty.

Punktem kulminacyjnym spotkania w Warcie był temat synodu który został powołany przez papieża Franciszka, a który ukierunkowany jest na głos każdego człowieka, w tym najbardziej na głos człowieka młodego. Młodzież została podzielona na dekanaty,
a pieczę nad nimi sprawował ich duszpasterz. Młodzi rejonu sieradzkiego mieli okazję wypowiedzieć się na ważne tematy dotyczące wiary, ale także funkcjonowania w konkretnej wspólnocie wiernych. Okazało się, że właśnie ta dyskusja trwała najdłużej, dlatego, że młodzież chętnie odpowiadała na postawione im pytania
i dawała sugestie tego, co chcieliby zmienić w kościele oraz tego, co jest dobre i co im się bardzo podoba. Synod młodych w pytaniach
i odpowiedziach, bo tak był zatytułowany ten punkt Warckiego spotkania okazał się strzałem w dziesiątkę. Było to widać po zaangażowaniu młodych, chociaż wiele pytań ich zaskoczyło i okazały się bardzo trudne. Po zakończonej burzliwej dyskusji młodzież odśpiewała Apel Jasnogórski oraz oddała cześć relikwią Carlo Acutisa młodego wyznawcy Chrystusa, którego obrazek jako pamiątkę tego wyjątkowego spotkania zabrali do swoich domów. Spotkanie zakończyła wspólna Agapa w refektarzu zakonu ojców Bernardynów.

Relacja Ładu Bożego na temat Diecezjalnych Obchodów ŚDM

Ponad 500 młodych tworzyło wspólnotę podczas diecezjalnych obchodów XXXVI Światowych Dni Młodzieży, przeżywanych w Sanktuarium Matki Bożej Księżnej Ziemi Sieradzkiej.Diecezjalne obchody Światowych Dni Młodzieży pod hasłem „Wstań. Ustanawiam cię świadkiem tego, co zobaczyłeś” (Dz 26, 16) otworzył ks. Przemysław Zenon Pilarski, diecezjalny duszpasterz młodzieży, modlitwą do Ducha Świętego z zespołem Emmanuel z Sieradza. Po przejmującym spektaklu w wykonaniu młodzieży parafialnej pod opieką ks. Sebastiana Szkopa, odbył się koncert ewangelizacyjny wypełniony świadectwami, który współprowadził ks. Michał Krygier. Głównym punktem spotkania młodzieży była Msza św. pod przewodnictwem ks. bp. Krzysztofa Wętkowskiego. – Wy jesteście młodzi, za kilka lat kościół będzie taki, jakimi wy będziecie – mówił ksiądz biskup, zachęcając do świadczenia o Chrystusie Królu i wspólnocie, której młodzi doświadczyli.Na spotkanie do charłupskiego sanktuarium przyjechała wspólnota Boży ogień. – Młodzi angażując się, modląc, śpiewając, pokazują, że Kościół ma przyszłość, że jest ktoś, kto wielbi Boga i będzie go wielbił – stwierdził Adam.

https://www.facebook.com/plugins/post.php?href=https%3A%2F%2Fwww.facebook.com%2FSanktuariumMatkiBozejKsieznejZiemiSieradzkiej%2Fposts%2F4457893607639952&show_text=true&width=500

Diecezjalne dni młodzieży w Charłupi Małej pod Sieradzem – relacja Radia Łódź nad Wartą

Diecezjalne dni młodzieży w Charłupi Małej pod Sieradzem — Radio Łódź (radiolodz.pl)

W Sanktuarium Matki Bożej w Charłupi Małej pod Sieradzem odbyły się diecezjalne dni młodzieży. Było kilkuset gości między innymi z powiatu sieradzkiego, Turku czy Kalisza w województwie wielkopolskim. Wystąpiła charłupska grupa teatralna oraz zespół muzyczny Emmanuel.

(Fot. Adam Łużyński)

– Są wyznania wiary, jak do tego doszło, że ktoś wierzy; później są przewidziane msza i poczęstunek dla młodzieży. U nas w parafii miało to mieć miejsce w tamtym roku, ale niestety się nie udało. Cieszymy się, że tym razem to doszło do skutku – mówi Weronika Olejniczak, uczestniczka diecezjalnych dni młodzieży.

DIECEZJALNE OBCHODY ŚDM – LINK DO FILMU

https://l.facebook.com/l.php?u=https%3A%2F%2Fyoutube.com%2Fwatch%3Fv%3D9sbGJkQ-_eE%26feature%3Dshare%26fbclid%3DIwAR00FeWhlgPIUosTStY-IFS3Gij8RW9hsBmML0mfERImrC1986MkZRwfLcU&h=AT1jqkGa-gHMx2OPyTWUODBTVsR3Ye56IbvKWYTu-gJp7OkMK5l1KX8pg7wjo98pPzvBUrO9TC4YIq6u_jNKcNWXYs8muUflXLTgbt5b96PMQjVrS7JE90Jv2IPlFhpK8jgN&tn=%2CmH-R&c[0]=AT13x4M_u95bVDCrAhwqpGADZytodHh5DgW4Y4ES5sWld2HAskYqa0Bw2Y1vEqJbKF5pMqBUK3dllaEzTZLI4kgKJCJ4s2nW5O2l9WlGzLN9oRn6LLtGA5kxs_XdJ4nwSuiMBU-ZvwFO5Kft7EgNWHjqOXRUXKg4BHV_Bp_vsPZIgOv1UxbUBoWGg3hupybqJ_HN3xI2

Od 1 września swoje praktyki diakońskie w naszym Sanktuarium rozpoczął ks. diakon Mateusz Jędrzejczak pochodzący z Lipna. Ks. Diakonowi życzymy, aby u nas się dobrze czuł i odpowiednio przygotował się do święceń kapłańskich.

Diakon to najniższy stopień sakramentu święceń (dwa wyższe stopnie to prezbiter – czyli „zwykły ksiądz” – oraz biskup). Nauka katolicka, wyrażona w liturgii, Urząd Nauczycielski i stała praktyka Kościoła uznają, że istnieją dwa stopnie uczestniczenia w kapłaństwie Chrystusa: episkopat i prezbiterat. Diakonat jest przeznaczony do pomocy im i służenia. Dlatego pojęcie sacerdos – kapłan – oznacza obecnie jedynie biskupów i prezbiterów, a nie diakonów. Z tego właśnie powodu w nowych tłumaczeniach tekstów liturgicznych jest mowa np. o św. Janie Marii Vianneyu, prezbiterze – a nie, jak było dotąd, kapłanie.
Nauka katolicka przyjmuje jednak, że zarówno dwa stopnie uczestniczenia w kapłaństwie (episkopat i prezbiterat), jak i stopień służby (diakonat), są udzielane za pośrednictwem aktu sakramentalnego nazywanego „święceniami”, to znaczy przez sakrament święceń. Diakonat jest zazwyczaj przygotowaniem do przyjęcia następnego stopnia święceń. Diakoni mają rozmaite zadania, służące kapłanom: asystowanie biskupowi i kapłanowi w czasie funkcji liturgicznych, udzielanie chrztu, rozdawanie Komunii świętej, czytanie Ewangelii, przewodniczenie nabożeństwom (ale nie Eucharystii), sprawowanie sakramentaliów, asystowanie i błogosławienie małżeństwa w imieniu Kościoła na podstawie delegacji biskupa lub proboszcza, prowadzenie pogrzebu, zajmowanie się w imieniu Kościoła dziełami miłosierdzia i administracją oraz akcją społecznej pomocy.

Diakonów można rozpoznać po stroju przez nich noszonym podczas odprawianej liturgii – zamiast ornatu mogą nosić dalmatykę (jest nieco krótsza) albo albę ze stułą przewieszoną przez lewe ramię i spiętą u dołu.

Urząd diakona swą historią sięga początków chrześcijaństwa. Już św. Paweł Apostoł, zarówno w liście do Filipian, gdzie pozdrawia nie tylko biskupów, ale również i diakonów (por. Flp 1, 1), jak i w liście do Tymoteusza, w którym omawia przymioty i cnoty, wymagane do godnego sprawowania przez nich posługi diakońskiej (por. 1 Tm 3, 8-13) wskazuje na powagę posługi diakonów i na ich wsparcie posługi apostolskiej. Dlatego święcenia diakonatu już od prastarych czasów apostolskich miały w tradycji i praktyce Kościoła należne sobie miejsce. Starożytni pisarze kościelni, podkreślając godność diakonów, akcentują jednocześnie przymioty ducha i charakteru, wymagane do sprawowania tej posługi, a mianowicie wierność względem Chrystusa, nieskazitelność życia, posłuszeństwo biskupowi. Sobór Watykański II przypomniał, że diakoni mają szczególny udział w kapłańskiej misji Chrystusa. Są tak jak On sługami, a więc przysługuje im w Kościele zaszczytne miejsce. W Konstytucji dogmatycznej o Kościele Sobór uczy, że diakoni są uczestnikami posłannictwa i łaski Najwyższego Kapłana (KK 41).

Ponadto Sobór Watykański II – po ponad tysiącu latach nieobecności – przywrócił posługę diakonatu stałego, a więc nie będącego jedynie etapem przygotowania do święceń kapłańskich. Diakonatu tego można udzielać mężczyznom, w tym również żonatym, żyjącym w sposób dojrzały i chrześcijański. W Polsce diakonat stały właściwie nie istnieje. W czerwcu 2001 r. Konferencja Episkopatu Polski zdecydowała o wprowadzeniu go także w naszym kraju. Obecnie wyświęcono kilku pierwszych diakonów stałych.

OGŁOSZENIE

OGŁOSZENIE Z REDKACJI DZIENNIKA ŁÓDZKIEGO

Powstaje książka dokumentująca historię sieradzkiego pielgrzymowania na Jasną Górę. Wszyscy posiadający jakiekolwiek materiały, głównie zdjęcia, wspomnienia, proszeni są o kontakt
a autorem Dariuszem Piekarczykiem z redakcji Dziennika Łódzkiego
i tygodnika Nad Wartą. Redakcja mieści się w kamienicy Rynek 3.

Telefon 502 499 414.

Dziękuje. 

PRYMICJE KAPŁAŃSKIE

Przypominamy dzieciom I Komunijnym, że w niedzielę przychodzą na Mszę św. Prymicyjną o 11.00 w swoich strojach i będą prowadzić o. Marcina w girlandzie do naszej świątyni.

Jubileusz

Dziś przypada 15 rocznica przybycia do naszej parafii Ks. Prałata Grzegorza Drzewieckiego. Z tej okazji składamy Ks. Prałatowi najserdeczniejsze życzenia. Niech Miłosierny Bóg błogosławi i obdarza potrzebnymi łaskami.

GRÓB PAŃSKI 2021

Kochani prezentujemy zdjęcia Grobu Pańskiego z naszego Sanktuarium. Grób jak zawsze była autorstwa Pana Dawida, któremu z serca za tę pracę dziękujemy. Nieoceniony wkład w powstaniu tego grobu ma także nasz ministrant Dominik Wymysłowski, któremu dziękujemy za zaangażowanie i pomoc. Zapraszamy Kochani na chwilę modlitwy i adoracji i zapraszamy do oglądania fotorelacji z wszystkich celebracji liturgicznych. Za zdjęcia już dziś dziękujemy Panu Karolowi Kalińskiemu. Natomiast za zdjęcia poniżej zamieszczone dziękujemy Paulinie Ziarniak.

Uroczystość Bożego Narodzenia wywodzi swój początek z Jerozolimy. Ustalił się tam zwyczaj, że patriarcha udawał się z Jerozolimy w procesji do Betlejem, odległego o ok. 8 km. W Grocie Narodzenia odprawiał w nocy Mszę świętą. W Rzymie święto Bożego Narodzenia dnia 25 grudnia obchodzono od wieku IV. Kronikarz rzymski, Filokales, w swoim kalendarzu pod rokiem 354 zaznacza: Natus Christus in Betleem Judeæ (Narodził się Chrystus w Betlejem Judzkim). Z tego także czasu mamy fragment homilii papieża św. Liberiusza (+ 366) na Boże Narodzenie. Najdawniejsza wzmianka o tym święcie w Kościele syryjskim pochodzi od św. Jana Chryzostoma. W swoim kazaniu z dnia 25 grudnia 380 roku tenże święty jako młody wówczas kapłan oznajmia wiernym z radością, że po raz pierwszy będzie w antiocheńskiej katedrze obchodzone to święto. Z tej właśnie uroczystości zachowało się jego kazanie. W tymże wieku IV uroczystość Bożego Narodzenia spotykamy w Jerozolimie, w Antiochii, w Konstantynopolu, w Rzymie i w Hiszpanii. Po Mszy świętej, odprawionej w Betlejem o północy, powracano do Jerozolimy i odprawiano drugą Mszę świętą w godzinach porannych w kościele Zmartwychwstania Pańskiego. Wreszcie, aby dać pełny upust radości, odprawiano w godzinach południowych trzecią Mszę świętą w kościele katedralnym. W Rzymie zwyczaj ten znany był już za czasów papieża św. Grzegorza I Wielkiego (+ 604). Odprawiano tam nocą pasterkę przy żłóbku Chrystusa w bazylice Matki Bożej Większej; drugą Mszę świętą w godzinach porannych w kościele Zmartwychwstania, gdzie miał rezydencję swoją przedstawiciel cesarza wschodniego; trzecią zaś koło południa w bazylice św. Piotra. W pierwszych wiekach chrześcijaństwa nabożeństwa nocne należały do stałej praktyki Kościoła. Pamiątką jest dzisiejsza Pasterka. Już pierwsze słowa inwitatorium wprowadzają nas w nastrój tajemnicy: „Chrystus narodził się nam. Oddajmy Mu pokłon”. Nie mniej radosnym akordem brzmią czytania i responsoria. Kościół wyraża tak wielką radość z narodzenia Pana Jezusa, że przez osiem dni (oktawa) obchodzi tę uroczystość.

DZIŚ PATRONUJE NAM ŚWIĘTY MIKOŁAJ

Mikołaj urodził się w Patras w Grecji ok. 270 r. Był jedynym dzieckiem zamożnych rodziców, uproszonym ich gorącymi modłami. Od młodości wyróżniał się nie tylko pobożnością, ale także wrażliwością na niedolę bliźnich. Po śmierci rodziców swoim znacznym majątkiem chętnie dzielił się z potrzebującymi. Miał ułatwić zamążpójście trzem córkom zubożałego szlachcica, podrzucając im skrycie pieniądze. O tym wydarzeniu wspomina Dante w „Boskiej komedii”. Wybrany na biskupa miasta Miry (obecnie Demre w południowej Turcji), podbił sobie serca wiernych nie tylko gorliwością pasterską, ale także troskliwością o ich potrzeby materialne. Cuda, które czynił, przysparzały mu jeszcze większej chwały. Kiedy cesarz Konstantyn I Wielki skazał trzech młodzieńców z Miry na karę śmierci za jakieś wykroczenie, nieproporcjonalne do aż tak surowego wyroku, św. Mikołaj udał się osobiście do Konstantynopola, by uprosić dla swoich wiernych ułaskawienie.
Kiedy indziej miał swoją modlitwą uratować rybaków od niechybnego utonięcia w czasie gwałtownej burzy. Dlatego odbiera cześć również jako patron marynarzy i rybaków. W czasie zarazy, jaka nawiedziła jego strony, usługiwał zarażonym z narażeniem własnego życia. Podanie głosi, że wskrzesił trzech ludzi, zamordowanych w złości przez hotelarza za to, że nie mogli mu zapłacić należności. Św. Grzegorz I Wielki w żywocie Mikołaja podaje, że w czasie prześladowania, jakie wybuchło za cesarzy Dioklecjana i Maksymiana (pocz. wieku IV), Święty został uwięziony. Uwolnił go dopiero edykt mediolański w roku 313. Biskup Mikołaj uczestniczył także w pierwszym soborze powszechnym w Nicei (325), na którym potępione zostały przez biskupów błędy Ariusza (kwestionującego równość i jedność Osób Trójcy Świętej).
Po długich latach błogosławionych rządów Mikołaj odszedł po nagrodę do Pana 6 grudnia (stało się to między rokiem 345 a 352). Jego ciało zostało pochowane ze czcią w Mirze, gdzie przetrwało do roku 1087. Dnia 9 maja 1087 roku zostało przewiezione do włoskiego miasta Bari. 29 września 1089 roku uroczyście poświęcił jego grobowiec w bazylice wystawionej ku jego czci papież bł. Urban II.
Najstarsze ślady kultu św. Mikołaja napotykamy w wieku VI, kiedy to cesarz Justynian wystawił mu w Konstantynopolu jedną z najwspanialszych bazylik. Cesarz Bazyli Macedończyk (w. VII) w samym pałacu cesarskim wystawił kaplicę ku czci Świętego. Do Miry udawały się liczne pielgrzymki. W Rzymie św. Mikołaj miał dwie świątynie, wystawione już w wieku IX. Papież św. Mikołaj I Wielki (858-867) ufundował ku czci swojego patrona na Lateranie osobną kaplicę. Z czasem liczba kościołów św. Mikołaja w Rzymie doszła do kilkunastu. W całym chrześcijańskim świecie św. Mikołaj miał tak wiele świątyń, że pewien pisarz średniowieczny pisze: „Gdybym miał tysiąc ust i tysiąc języków, nie byłbym zdolny zliczyć wszystkich kościołów, wzniesionych ku jego czci”. W XIII wieku pojawił się zwyczaj rozdawania w szkołach pod patronatem św. Mikołaja stypendiów i zapomóg.
O popularności św. Mikołaja jeszcze dzisiaj świadczy piękny zwyczaj przebierania się ludzi za św. Mikołaja i rozdawanie dzieciom prezentów. Podobiznę Świętego opublikowano na znaczkach pocztowych w wielu krajach. Postać św. Mikołaja uwieczniło wielu malarzy i rzeźbiarzy. Wśród nich wypada wymienić Agnolo Gaddiego, Arnolda Dreyrsa, Jana da Crema, G. B. Tiepolo, Tycjana itd. Najstarszy wizerunek św. Mikołaja (z VI w.) można oglądać w jednym z kościołów Bejrutu.
W Polsce kult św. Mikołaja był kiedyś bardzo popularny. Jeszcze dzisiaj pod jego wezwaniem jest aż 327 kościołów w naszej Ojczyźnie. Po św. Janie Chrzcicielu, a przed św. Piotrem i Pawłem najpopularniejszy jest św. Mikołaj. Do najokazalszych należą kościoły w Gdańsku i w Elblągu. Ołtarzy Mikołaj posiada znacznie więcej, a figur i obrazów ponad tysiąc. Zaliczany był do Czternastu Orędowników. Zanim jego miejsce zajął św. Antoni Padewski, św. Mikołaj był wzywany we wszystkich naglących potrzebach.

Święty Mikołaj

Postać Świętego, mimo braku wiadomości o jego życiu, jest jedną z najbardziej barwnych w hagiografii. Jest patronem Grecji, Rusi, Antwerpii, Berlina, Miry, Moskwy, Nowogrodu; bednarzy, cukierników, dzieci, flisaków, jeńców, kupców, marynarzy, młynarzy, notariuszy, panien, piekarzy, pielgrzymów, piwowarów, podróżnych, rybaków, sędziów, studentów, więźniów, żeglarzy.

W ikonografii św. Mikołaj przedstawiany jest w stroju biskupa rytu łacińskiego lub greckiego. Jego atrybutami są m. in.: anioł, anioł z mitrą, chleb, troje dzieci lub młodzieńców w cebrzyku, trzy jabłka, trzy złote kule na księdze lub w dłoni (posag, jaki według legendy podarował biednym pannom), pastorał, księga, kotwica, sakiewka z pieniędzmi, trzy sakiewki, okręt, worek prezentów.

KALENDARZ 2021

Kochani już w najbliższą niedzielę będzie w sprzedaży długo oczekiwany kalendarz parafialny. Z racji PANDEMII jest wersja A4 kalendarza. Zapraszamy w niedzielę do zakupu. W kalendarzu jest wiele ciekawych zdjęć i informacji na temat naszej parafii. Jest to wyjątkowo ciekawy kalendarz bo zawiera zdjęcia ze smutnego czasu PANDEMII.

11 LISTOPADA – ŚWIĘTO NIEPODLEGŁOŚCI

11 listopada 1918 r. Rada Regencyjna przekazała uwolnionemu z twierdzy magdeburskiej Józefowi Piłsudskiemu władzę wojskową i naczelne dowództwo podległych jej wojsk polskich. Tego samego dnia Niemcy podpisały zawieszenie broni kończące działania bojowe Wielkiej Wojny. Po ponad 120 latach Polska odzyskiwała niepodległość.

Na przełomie października i listopada 1918 r. wobec rozpadu monarchii austro-węgierskiej  i zapowiedzi bliskiej klęski Niemiec Polacy coraz wyraźniej odczuwali, że odbudowa niepodległego państwa polskiego jest bliska

Zaistniała sytuacja międzynarodowa była dla Polski wyjątkowo korzystna. Cztery lata wcześniej w chwili wybuchu I wojny światowej Polacy mogli jedynie pomarzyć o tym, że w momencie jej zakończenia wszystkie trzy państwa zaborcze będą właściwie bezsilne.

Szansy danej przez historię Polacy nie zmarnowali i aktywnie przystąpili do przejmowania władzy na ziemiach polskich okupowanych przez państwa centralne.

W Cieszynie już od 19 października 1918 r. działała i sprawowała funkcje rządowe Rada Narodowa Księstwa Cieszyńskiego pod  przewodnictwem księdza Józefa Londzina.

28 października 1918 r. w Krakowie posłowie polscy do parlamentu austriackiego powołali Polską Komisję Likwidacyjną, która dwa dni później przejęła władzę w Galicji. Na jej czele stanął Wincenty Witos, przywódca PSL „Piast”.

31 października rozpoczęto przejmowanie władzy w okupowanej przez Austro-Węgry części Królestwa. W nocy z 6 na 7 listopada w zajętym kilka dni wcześniej Lublinie powołano Tymczasowy Rząd Ludowy Republiki Polskiej, którego premierem został Ignacy Daszyński, przywódca galicyjskich socjalistów.

W Warszawie od września 1917 r. działała powołana przez Niemcy i Austro -Węgry Rada Regencyjna. Jej członkami byli  książę Zdzisław Lubomirski, arcybiskup Aleksander Kakowski i hrabia Józef Ostrowski. W grudniu 1917 r. Rada Regencyjna  utworzyła gabinet ministrów, na czele którego stanął Jan Kucharzewski. Na początku listopada 1918 r. regenci zdawali sobie sprawę, że ich polityczna rola dobiega końca i starali się powołać rząd, który miałby szerokie poparcie społeczne i któremu mogliby oddać władzę z przekonaniem, że w możliwie krótkim czasie przeprowadzi on wybory do Sejmu.

Sytuację polityczną w Warszawie zmieniło w sposób zasadniczy przybycie 10 listopada 1918 r. specjalnym pociągiem z Berlina uwolnionego z twierdzy magdeburskiej Józefa Piłsudskiego.
Na Dworcu Głównym powitał go m.in. reprezentujący Radę Regencyjną  książę Zdzisław Lubomirski.

Tuż po przybyciu do Warszawy Józef Piłsudski odbył rozmowy z członkami Rady Regencyjnej. W ich wyniku zrezygnował z planowanego wyjazdu do Lublina, gdzie od trzech dni na wyzwolonych terenach działał Tymczasowy Rząd Republiki Polskiej z Ignacym Daszyńskim na czele.  Rząd ten zresztą na wiadomość o powrocie Piłsudskiego z Magdeburga oddał mu się do dyspozycji.

Na decyzję Piłsudskiego o pozostaniu w stolicy bez wątpienia miał wpływ fakt, iż w dniu jego przybycia do Warszawy niemiecka okupacja była już w stanie rozkładu i perspektywa utworzenia Rządu Narodowego w stolicy wydawała się bardzo bliska.

Generalny Gubernator gen. Hans von Beseler potajemnie opuścił miasto, a POW razem z żołnierzami Polskiej Siły Zbrojnej, będącej pod rozkazami Rady Regencyjnej, przystąpiły do rozbrajania stacjonujących w Warszawie oddziałów niemieckich.

Na ogół akcja rozbrajania przebiegała bez walki, choć zdarzały się również ostre starcia.
Do  zaciętych walk doszło m.in. przy opanowywaniu Ratusza i Cytadeli.

Piłsudski



Żołnierzy niemieckich wraz z urzędnikami w Warszawie było ok. 30 tys., natomiast w całym Królestwie 80 tys. Jeśli dodać do tego wojska niemieckie stacjonujące na froncie wschodnim, których liczebność wynosiła ok. 600 tys., to widać wyraźnie, iż gdyby jednostki niemieckie zamierzały stawiać opór, to wówczas powstające państwo polskie znalazłoby się bez wątpienia w sytuacji krytycznej. Na szczęście większość niemieckich żołnierzy myślała wówczas przede wszystkim o tym, jak najszybciej powrócić do domów.

Problemem ewakuacji niemieckiej armii Józef Piłsudski zajął się zaraz po przybyciu do stolicy. Jeszcze 10 listopada doszło do jego spotkania z niemiecką Centralną Radą Żołnierską.
W wyniku zawartych porozumień do 19 listopada ewakuowano jednostki niemieckie z Królestwa.

Przyjazd Piłsudskiego do Warszawy wywołał powszechny entuzjazm jej mieszkańców i tylko o jeden dzień wyprzedził wiadomość o tym, że w okolicach Compiegne delegacja rządu niemieckiego podpisała zawieszenie broni, które kończyło działania bojowe I wojny światowej.

W tych dniach Polacy uświadomili sobie, że po latach niewoli odzyskali niepodległość.
Atmosferę tej wyjątkowej chwili tak opisywał Jędrzej Moraczewski: „Niepodobna oddać tego upojenia, tego szału radości, jaki ludność polską w tym momencie ogarnął. Po 120 latach prysły kordony. Nie ma <<ich>>. Wolność! Niepodległość! Zjednoczenie! Własne państwo! Na zawsze! Chaos? To nic. Będzie dobrze. Wszystko będzie, bo jesteśmy wolni od pijawek, złodziei, rabusiów, od czapki z bączkiem, będziemy sami sobą rządzili. (…) Kto tych krótkich dni nie przeżył, kto nie szalał z radości w tym czasie wraz z całym narodem, ten nie dozna w swym życiu najwyższej radości”.

11 listopada 1918 r. Rada Regencyjna „wobec grożącego niebezpieczeństwa zewnętrznego i wewnętrznego, dla ujednolicenia wszelkich zarządzeń wojskowych i utrzymania porządku w kraju” przekazała władzę wojskową i naczelne dowództwo wojsk polskich, jej podległych, brygadierowi Józefowi Piłsudskiemu.

Trzy dni później Rada Regencyjna rozwiązała się, oświadczając jednocześnie, iż „od tej chwili obowiązki nasze i odpowiedzialność względem narodu polskiego w Twoje ręce, Panie Naczelny Dowódco, składamy do przekazania Rządowi Narodowemu”.    

Józef Piłsudski mając powszechne poparcie społeczne zdecydował się przejąć władzę od regentów, podkreślając w ten sposób jej ciągłość i legalny charakter. Nie wszyscy byli zadowoleni z tej procedury, wskazując na to, iż Piłsudski nie powinien być sukcesorem instytucji powołanej do życia przez okupantów.
Bez względu na te komentarze Józef Piłsudski stał się rzeczywistym przywódcą tworzącego się państwa polskiego. Rząd lubelski rozwiązał się, Rada Regencyjna ustąpiła, a Polska Komisja Likwidacyjna zaakceptowała istniejącą sytuację.

13 listopada właśnie szefowi rozwiązanego rządu lubelskiego Ignacemu Daszyńskiemu Piłsudski powierzył misję tworzenia nowego gabinetu. Zakończyła się ona jednak niepowodzeniem, przede wszystkim z powodu sprzeciwu stronnictw prawicowych, zwłaszcza Narodowej Demokracji.

Ostatecznie 18 listopada pierwszy oficjalny rząd niepodległej Polski utworzył inny socjalista Jędrzej Moraczewski, który nie wzbudzał tak wielkich obaw prawicy, jak Daszyński.

Cztery dni później 22 listopada 1918 r. nowy rząd opracował, a Józef Piłsudski zatwierdził „Dekret o najwyższej władzy reprezentacyjnej Republiki Polskiej”.

Na mocy tego dekretu, który był swego rodzaju ustawą zasadniczą, Piłsudski obejmował jako Tymczasowy Naczelnik Państwa „Najwyższą Władzę Republiki Polskiej” i miał ją sprawować do czasu zebrania się Sejmu Ustawodawczego. Dekretem z 28 listopada 1918 r. wybory do Sejmu zarządzone zostały w dniu 26 stycznia 1919 r.

Listopad 1918 r. był dopiero początkiem budowy niepodległej Polski i początkiem walki o jej granice.  29 listopada 1918 r. Józef Piłsudski zwracając się w Belwederze do grona najbliższych współpracowników tak mówił o odzyskanej niepodległości: „Jest to największa, najdonioślejsza przemiana, jaka w życiu narodu może nastąpić. Przemiana, w której konsekwencji powinno się zapomnieć o przeszłości; powinno się przekreślić wielkim krzyżem starem porachunki (…) A czas przed nami jest krótki i tylko wspólnym wysiłkiem możemy zdecydować na jakiej przestrzeni, w jakich granicach naszą wolność obwarujemy i jak silnie staniemy na nogach, zanim dojdą z powrotem do siły i pełnego głosu sąsiedzi ze wschodu i z zachodu”.

PIELGRZYMKA

SZCZĘŚĆ BOŻE. BIURO PODRÓŻY MISJA TRAVEL PRZYPOMINA O ZŁOŻENIU DEKLARACJI W CELU UZYSKANIA ZWROTU PIENIĘDZY ZA PIELGRZYMKĘ. GDYŻ NIE WSZYSCY TO UCZYNILI. POZDRAWIAM

Wspomnienie św. Jana Pawła II

Karol Józef Wojtyła urodził się 18 maja 1920 r. w Wadowicach, niewielkim miasteczku nieopodal Krakowa, jako drugi syn Emilii i Karola Wojtyłów. Został ochrzczony w kościele parafialnym 20 czerwca 1920 r. przez ks. Franciszka Żaka, kapelana wojskowego. Rodzice nadali imię Karolowi na cześć ostatniego cesarza Austrii, Karola Habsburga.
Rodzina Wojtyłów żyła skromnie. Jedynym źródłem utrzymania była pensja ojca – wojskowego urzędnika w Powiatowej Komendzie Uzupełnień w stopniu porucznika. Edmund, brat Karola, studiował medycynę w Krakowie i został lekarzem. Wojtyłowie mieli jeszcze jedno dziecko – Olgę, która zmarła zaraz po urodzeniu.
W dzieciństwie Karola nazywano najczęściej zdrobnieniem imienia – Lolek. Uważano go za chłopca utalentowanego i wysportowanego.
13 kwietnia 1929 r. zmarła matka Karola, a trzy lata później, w 1932 r., w wieku 26 lat, zmarł na szkarlatynę brat Edmund. Chorobą zaraził się od swojej pacjentki w szpitalu w Bielsku.
Od września 1930 r. Karol rozpoczął naukę w ośmioletnim Państwowym Gimnazjum Męskim im. Marcina Jadowity w Wadowicach. Nie miał żadnych problemów z nauką; już w tym wieku, według jego katechetów, wyróżniała go także ogromna wiara. 14 maja 1938 r. Karol zakończył naukę w gimnazjum, otrzymując świadectwo maturalne z oceną celującą, następnie wybrał studia polonistyczne na Wydziale Filozoficznym Uniwersytetu Jagiellońskiego. Zamieszkał z ojcem w Krakowie.

Karol Wojtyła po maturze

W lutym 1940 r. poznał osobę ważną dla swego rozwoju duchownego. Był to Jan Tyranowski, który prowadził dla młodzieży męskiej koło wiedzy religijnej. Uczestniczący w nim Wojtyła poznał wówczas i po raz pierwszy czytał pisma św. Jana od Krzyża.
18 lutego 1941 r. po długiej chorobie zmarł ojciec Karola. Było to poważnym ciosem dla młodego chłopaka, który w 21. roku życia pozostał zupełnie bez rodziny. Po śmierci ojca Karol Wojtyła pozostał bez środków do życia. W normalnych czasach mógłby liczyć na studenckie stypendium, ale w czasie wojny uczelnie nie działały. Karol wykorzystał ten czas na intensywne samokształcenie. Środowisko akademickie utrzymywało więzi i działało w podziemiu.
W 1942 i 1943 r. jako reprezentant krakowskiej społeczności akademickiej udawał się do Częstochowy, by odnowić śluby jasnogórskie (tradycja akademickich pielgrzymek majowych zapoczątkowana w 1936 r. trwa do dziś).
Za jedną z najważniejszych dla siebie inicjatyw okresu okupacji Karol uważał pracę aktorską w konspiracyjnym Teatrze Rapsodycznym, pod kierownictwem Mieczysława Kotlarczyka (teatr działał pod auspicjami podziemnej organizacji narodowo-katolickiej Unia). W tym czasie powstało wiele utworów poetyckich Wojtyły, publikowanych później pod pseudonimem Andrzej Jawień (inne pseudonimy literackie to AJ, Piotr Jasień, a od 1961 r. – Stanisław Andrzej Gruda). Twórczość literacką kontynuował także w latach późniejszych.
Karol podjął pracę jako pracownik fizyczny w zakładach chemicznych Solvay, początkowo w kamieniołomie w Zakrzówku, a potem w oczyszczalni sody w Borku Fałęckim (obecnie na terenie Krakowa). Współpracownicy wspominali później, że każdą przerwę w pracy spędzał zatopiony w lekturze. W drodze do pracy wstępował do kaplicy Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia w Łagiewnikach, obok cmentarza, na którym w 1938 r. pochowano przyszłą świętą – s. Faustynę Kowalską.
W 1942 r. wstąpił do tajnego Metropolitalnego Seminarium Duchownego w Krakowie, nie przerywając pracy w Solvayu. W tym samym czasie rozpoczął w konspiracji studia na Wydziale Teologicznym Uniwersytetu Jagiellońskiego. 29 lutego 1944 roku potrąciła go niemiecka ciężarówka wojskowa i dwa tygodnie musiał spędzić w szpitalu. Zapytany po latach, czy łączy w jakiś sposób ten wypadek z zamachem na swoje życie w 1981 roku, przyznał: „Tak, w obu przypadkach czuwała nade mną Opatrzność”.
Kiedy w Warszawie wybuchło Powstanie, w Krakowie hitlerowski terror nasilił się (w tzw. „czarną niedzielę” 6 sierpnia 1944 r. Niemcy aresztowali ponad 7 000 mężczyzn). Wówczas kardynał Sapieha, chcąc ratować przyszłych kapłanów, zdecydował, że alumni mają zamieszkać w pałacu arcybiskupim. Tam Karol pozostał do końca wojny, do czasu odbudowania krakowskiego seminarium na Podwalu.

Ksiądz Karol Wojtyła

13 października 1946 r. alumn Metropolitalnego Seminarium Duchownego w Krakowie Karol Wojtyła został subdiakonem, a tydzień później diakonem. Już 1 listopada 1946 r. kard. Adam Stefan Sapieha wyświęcił Karola na księdza. 2 listopada jako neoprezbiter Karol Wojtyła odprawił Mszę św. prymicyjną w krypcie św. Leonarda w katedrze na Wawelu.
15 listopada 1946 r. wraz z klerykiem Stanisławem Starowiejskim poprzez Paryż wyjechał do Rzymu, aby kontynuować studia na Papieskim Międzynarodowym Athenaeum Angelicum (obecnie Papieski Uniwersytet św. Tomasza z Akwinu). Podczas studiów zamieszkiwał w Kolegium Belgijskim, gdzie poznał wielu duchownych z krajów frankofońskich oraz z USA. W 1948 r. ukończył studia z dyplomem summa cum laude.
W lipcu 1948 r. na okres 7 miesięcy ks. Karol został skierowany do pracy w parafii Niegowić, gdzie spełniał zadania wikarego i katechety. W marcu 1949 r. został przeniesiony do parafii św. Floriana w Krakowie. Tam założył chór gregoriański, z którym wkrótce przygotował i odśpiewał mszę De Angelis („O Aniołach”). Swoich chórzystów zaraził pasją i miłością do gór – razem przewędrowali Gorce, Bieszczady i Beskid. Organizowali także spływy kajakowe na Mazurach. W Krakowie otrzymał też w końcu (1948) tytuł doktora teologii (którego nie dostał w Rzymie z powodu braku funduszy na wydanie drukiem rozprawy doktorskiej). Uzyskawszy po śmierci kard. Sapiehy urlop na pracę naukową, w latach 1951-1953 rozpoczął pisanie pracy habilitacyjnej, która, chociaż przyjęta w 1953 roku przez Radę krakowskiego Wydziału Teologicznego, została odrzucona przez Ministerstwo Oświaty i tytułu docenta Karol Wojtyła nie uzyskał (aż do roku 1957). W roku 1956 objął za to katedrę etyki Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego.

Biskup Karol Wojtyła

W 1958 r. Karol Wojtyła został mianowany biskupem pomocniczym Krakowa i biskupem tytularnym Umbrii. Przyjął wówczas, zgodnie z obyczajem, jako hasło przewodnie swej posługi słowa Totus tuus (łac. „Cały Twój”); kierował je do Matki Chrystusa. Konsekracji biskupiej ks. Karola Wojtyły dokonał 28 września 1958 r. w katedrze na Wawelu metropolita krakowski i lwowski, arcybiskup Eugeniusz Baziak. Współkonsekratorami byli biskup Franciszek Jop i biskup Bolesław Kominek. W tym okresie powstały najgłośniejsze prace biskupa Wojtyły, które przyniosły mu sławę wśród teologów: „Miłość i odpowiedzialność” (1960) oraz „Osoba i czyn” (1969). W 1962 r. został krajowym duszpasterzem środowisk twórczych i inteligencji. Na okres biskupstwa Karola przypadły także obrady Soboru Watykańskiego II, w których aktywnie uczestniczył.
30 grudnia 1963 r. Karol Wojtyła został mianowany arcybiskupem metropolitą krakowskim. Podczas konsystorza 26 czerwca 1967 r. został nominowany kardynałem. 29 czerwca 1967 r. otrzymał w kaplicy Sykstyńskiej od papieża Pawła VI czerwony biret, a jego kościołem tytularnym stał się kościół św. Cezarego Męczennika na Palatynie.
Jako pasterz diecezji starał się ogarniać swą posługą wszystkich potrzebujących. Wizytował parafie, odwiedzał klasztory. W 1965 r. otworzył proces beatyfikacyjny siostry Faustyny Kowalskiej. Utrzymywał dobry i ścisły kontakt z inteligencją krakowską, zwłaszcza ze środowiskiem naukowym i artystycznym. Zyskał dojrzałość jako myśliciel, sięgając nie tylko do rozległej tradycji filozoficznej, lecz także do Biblii i do mistyki (zawsze był mu bliski święty Jan od Krzyża) i budując harmonijnie koncepcję z pogranicza filozofii oraz teologii: człowieka jako integralnej osoby. Stał się znanym poza Polską autorytetem. Był obok Prymasa Polski kard. Stefana Wyszyńskiego najważniejszą postacią Episkopatu Polski. Z Prymasem Tysiąclecia ściśle współpracował, okazując szacunek dla jego doświadczenia i mądrości. W nielicznych wolnych chwilach nadal z chęcią jeździł na Podhale i w Tatry, chodził po górach, uprawiał narciarstwo.

Święty Jan Paweł II zaraz po wyborze na papieża

W nocy z 28 na 29 września 1978 roku po zaledwie 33 dniach pontyfikatu zmarł papież Jan Paweł I. 14 października rozpoczęło się więc drugie już w tym roku konklawe – zebranie kardynałów, mające wyłonić nowego papieża. 16 października 1978 roku około godziny 17.15 w siódmym głosowaniu metropolita krakowski, kardynał Karol Wojtyła został wybrany papieżem. Przyjął imię Jan Paweł II. O godz. 18.45 kard. Pericle Felici ogłosił wybór nowego papieża – HABEMUS PAPAM!

Jan Paweł II udzielił pierwszego błogosławieństwa „Urbi et Orbi” – „Miastu i Światu”. 22 października na Placu Świętego Piotra odbyła się uroczysta inauguracja pontyfikatu, a następnego dnia pierwsza audiencja dla 4000 Polaków zgromadzonych w auli Pawła VI. Msza św. inaugurująca pontyfikat była transmitowana przez radio i telewizję na wszystkie kontynenty. Dla Polaków, w kraju rządzonym przez komunistów, była to pierwsza transmisja Mszy św. od czasów przedwojennych. 12 listopada Jan Paweł II uroczyście objął katedrę Rzymu – Bazylikę św. Jana na Lateranie, stając się w ten sposób Biskupem Rzymu.

Jan Paweł II był pierwszym papieżem z Polski, jak również pierwszym po 455 latach biskupem Rzymu, nie będącym Włochem. Wybór na głowę Kościoła osoby z kraju socjalistycznego wpłynął znacząco na wydarzenia w Europie Wschodniej i w Azji w latach 80-tych i 90-tych XX w.
Pontyfikat Jana Pawła II trwał ponad 26 lat i był drugim co do długości w dziejach Kościoła. Najdłużej – 32 lata – sprawował swój urząd Pius IX (nie licząc pontyfikatu Piotra – pierwszego następcy Jezusa).
Podczas wszystkich pielgrzymek Jan Paweł II przebył ponad 1,6 miliona kilometrów, co odpowiada 40-krotnemu okrążeniu Ziemi wokół równika i czterokrotnej odległości między Ziemią a Księżycem. Jan Paweł II odbył 102 pielgrzymki zagraniczne, podczas których odwiedził 135 krajów, oraz 142 podróże na terenie Włoch, podczas których wygłosił 898 przemówień. Z 334 istniejących rzymskich parafii odwiedził 301. Jego celem było dotarcie do wszystkich parafii, zabrakło niewiele.

Święty Jan Paweł II, papież-apostoł

Jan Paweł II mianował 232 kardynałów (w tym 9 Polaków), ogłosił 1318 błogosławionych (w tym 154 Polaków) i 478 świętych. Napisał 14 encyklik, 14 adhortacji, 11 konstytucji oraz 43 listy apostolskie. Powyższe dane statystyczne nie oddają jednak nawet skrawka ogromnego dziedzictwa nauczania i pontyfikatu pierwszego w dziejach Kościoła Papieża-Polaka.
Wprawdzie już począwszy od Jana XXIII papiestwo zaczęło rezygnować z niektórych elementów ceremoniału, jednakże dopiero Jan Paweł II zniwelował większość barier, przyjmując postawę papieża bliskiego wszystkim ludziom, papieża-apostoła. Chętnie spotykał się z młodymi ludźmi i poświęcał im dużo uwagi. Na spotkanie w Rzymie w roku 1985, który ONZ ogłosiła Międzynarodowym Rokiem Młodzieży, napisał list apostolski na temat roli młodości jako okresu szczególnego kształtowania drogi życia, a 20 grudnia zapoczątkował tradycję Światowych Dni Młodzieży. Odtąd co roku przygotowywał orędzie skierowane do młodych, które stawało się tematem międzynarodowego spotkania, organizowanego w różnych miejscach świata (np. w 1991 r. w Częstochowie, a w 2016 r. – w Krakowie).
Chociaż kardynał Wojtyła rozpoczynając posługę Piotrową był – jak na papieża – bardzo młody (miał 58 lat), cieszył się dobrym zdrowiem i był wysportowany, to niemal cały jego pontyfikat naznaczony był cierpieniem. Choroby Jana Pawła II zaczęły się od pamiętnego zamachu na życie papieża. 13 maja 1981, podczas audiencji generalnej na Placu św. Piotra w Rzymie o godzinie 17.19 papież został postrzelony przez tureckiego zamachowca Mehmeta Ali Agcę w brzuch oraz rękę. Ocalenie, jak sam wielokrotnie podkreślał, zawdzięczał Matce Bożej Fatimskiej, której rocznicę objawień tego dnia obchodzono. Powiedział później: „Jedna ręka strzelała, a inna kierowała kulę”. Cały świat zamarł w oczekiwaniu na wynik sześciogodzinnej operacji w Poliklinice Gemelli. Papież spędził wtedy na rehabilitacji w szpitalu 22 dni.
Niestety, do pełnego zdrowia nie powrócił nigdy. Następstwa postrzału spowodowały liczne komplikacje zdrowotne, konieczność kolejnych operacji, pobyty w szpitalu. Zaraz po zamachu w przekazie nadanym przez Radio Watykańskie papież powiedział: „Modlę się za brata, który zadał mi cios, i szczerze mu przebaczam”. Później odwiedził zamachowca w więzieniu.
Papież nigdy nie ukrywał swojego stanu zdrowia. Cierpiał na oczach tłumów, którym w ten sposób dawał niezwykłą katechezę. Wielokrotnie też podkreślał wartość choroby i zwracał się do ludzi chorych i starszych o modlitewne wspieranie jego pontyfikatu.
W pierwszą rocznicę zamachu na Placu świętego Piotra, 13 maja 1982 r., papież udał się z dziękczynną pielgrzymką do Fatimy. Tam, podczas nabożeństwa, niezrównoważony mężczyzna Juan Fernández y Krohn lekko ugodził papieża nożem. Ochrona szybko obezwładniła napastnika, a papież dokończył nabożeństwo pomimo krwawienia. Na szczęście ten drugi zamach nie miał poważnych następstw.

Święty Jan Paweł II w ostatnim okresie swego życia

Jan Paweł II od początku lat 90. cierpiał na postępującą chorobę Parkinsona. Mimo licznych spekulacji i sugestii ustąpienia z funkcji, które nasilały się w mediach zwłaszcza podczas kolejnych pobytów papieża w szpitalu, pełnił ją aż do śmierci. Nagłe pogorszenie stanu zdrowia papieża rozpoczęło się 1 lutego 2005 r. Przez ostatnie dwa miesiące życia Jan Paweł II wiele dni spędził w szpitalu i nie pojawiał się publicznie. Przeszedł grypę i zabieg tracheotomii, wykonany z powodu niewydolności oddechowej. W czwartek, 31 marca, wystąpiły u Ojca Świętego silne dreszcze ze wzrostem temperatury ciała do 39,6 st. C. Był to początek wstrząsu septycznego połączonego z zapaścią sercowo-naczyniową.
Kiedy medycyna nie mogła już pomóc, uszanowano wolę papieża, który chciał pozostać w domu. Podczas Mszy św. sprawowanej przy jego łożu, którą Jan Paweł II koncelebrował z przymkniętymi oczyma, kardynał Marian Jaworski udzielił mu sakramentu namaszczenia. 2 kwietnia 2005 r. o godz. 7.30 papież zaczął tracić przytomność. W tym czasie w pokoju umierającego czuwali najbliżsi, a przed oknami, na Placu św. Piotra modlił się wielotysięczny tłum. Relacje na cały świat nadawały wszystkie media. Wieczorem, przy łóżku chorego odprawiono Mszę św. wigilii Święta Miłosierdzia Bożego. Ok. godz. 19.00 Jan Paweł II wszedł w stan śpiączki. Monitor wykazał postępujący zanik funkcji życiowych. O godz. 21.37 osobisty papieski lekarz Renato Buzzonetti stwierdził śmierć Jana Pawła II. Jan Paweł II odszedł do domu Ojca po zakończeniu Apelu Jasnogórskiego, w pierwszą sobotę miesiąca i wigilię Święta Miłosierdzia Bożego, które sam ustanowił.

Trumna z ciałem św. Jana Pawła II

Pogrzeb Jana Pawła II odbył się w piątek, 8 kwietnia 2005 r. Uczestniczyło w nim na placu św. Piotra i w całym Rzymie ok. 300 tys. wiernych oraz 200 prezydentów i premierów, a także przedstawiciele wszystkich wyznań świata, w tym duchowni islamscy i żydowscy. Po zakończeniu nabożeństwa żałobnego, w asyście tylko duchownych z najbliższego otoczenia, papież został pochowany w podziemiach bazyliki św. Piotra, w krypcie bł. Jana XXIII, beatyfikowanego w 2000 r.

13 maja 2005 r. papież Benedykt XVI zezwolił na natychmiastowe rozpoczęcie procesu beatyfikacyjnego Jana Pawła II, udzielając dyspensy od konieczności zachowania pięcioletniego okresu od śmierci kandydata, jaki jest wymagany przez prawo kanoniczne. Formalny proces rozpoczął się 28 czerwca 2005 r., kiedy zaprzysiężeni zostali członkowie trybunału beatyfikacyjnego. Postulatorem został ksiądz Sławomir Oder. 23 marca 2007 r. trybunał diecezjalny badający tajemnicę uzdrowienia jednej z francuskich zakonnic – Marie Simon-Pierre – za wstawiennictwem papieża Polaka potwierdził fakt zaistnienia cudu. Po niespodziewanym uzdrowieniu, o które na modlitwie prosiły za wstawiennictwem zmarłego papieża członkinie jej zgromadzenia, s. Marie powróciła do pracy w szpitalu dziecięcym. Przy okazji podania tej wiadomości ks. Oder poinformował, że istnieje kilkaset świadectw dotyczących innych uzdrowień za wstawiennictwem Jana Pawła II.
2 kwietnia 2007 r. miało miejsce oficjalne zamknięcie diecezjalnej fazy procesu beatyfikacyjnego w Bazylice św. Jana na Lateranie w obecności wikariusza generalnego Rzymu, kardynała Camillo Ruiniego.
16 listopada 2009 r. w watykańskiej Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych odbyło się posiedzenie komisji kardynałów w sprawie beatyfikacji Jana Pawła II. Obrady komisji zakończyło głosowanie, w którym podjęto decyzję o skierowaniu do Benedykta XVI prośby o wyniesienie polskiego papieża na ołtarze.
19 grudnia 2009 r. papież Benedykt XVI podpisał dekret o uznaniu heroiczności cnót Jana Pawła II, który zamknął zasadniczą część jego procesu beatyfikacyjnego. Jednocześnie rozpoczęło się dochodzenie dotyczące cudu uzdrowienia przypisywanego wstawiennictwu polskiego papieża.
12 stycznia 2011 r. komisja Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych zaaprobowała cud za wstawiennictwem Jana Pawła II polegający na uzdrowieniu francuskiej zakonnicy. Zgodnie z konstytucją apostolską Jana Pawła II Divinus perfectionis Magister z 1983 r. ustalającą nowe zasady postępowania kanonizacyjnego, orzeczenie Kongregacji zostało przedstawione papieżowi, który jako jedyny ma prawo decydować o kościelnym kulcie publicznym Sług Bożych.

Święty Jan Paweł II

14 stycznia 2011 r. papież Benedykt XVI podpisał dekret o cudzie i wyznaczył na dzień 1 maja 2011 r. beatyfikację papieża Jana Pawła II. Dokonał jej osobiście podczas uroczystej Mszy Świętej na placu św. Piotra w Rzymie, którą koncelebrowało kilka tysięcy kardynałów, arcybiskupów i biskupów z całego świata. Liczba wiernych uczestniczących w nabożeństwie jest szacowana na 1,5 mln osób, w tym trzysta tysięcy Polaków. Warto wspomnieć, że Benedykt XVI uczynił wyjątek, osobiście przewodnicząc beatyfikacji swojego Poprzednika – jako zwyczajną praktykę Benedykt XVI przyjął, że beatyfikacjom przewodniczy jego delegat, a on sam dokonuje jedynie kanonizacji.
Na datę liturgicznego wspomnienia bł. Jana Pawła II wybrano dzień 22 października, przypadający w rocznicę uroczystej inauguracji pontyfikatu papieża-Polaka.

Papież Franciszek dokonał kanonizacji papieża-Polaka w niedzielę Bożego Miłosierdzia, 27 kwietnia 2014 r., w Rzymie. Do chwały świętych Jan Paweł II został wyniesiony razem z jednym ze swoich poprzedników, Janem XXIII.

Uroczystość Matki Bożej Częstochowskiej

Wśród bardzo licznych w Polsce sanktuariów Jasna Góra ma swoje pierwsze i uprzywilejowane miejsce. Rocznie nawiedza ją od miliona do dwóch milionów pielgrzymów. Przybywają, by modlić się przed cudownym obrazem Matki Bożej Częstochowskiej, słynącym wieloma łaskami i na trwałe wpisanym w dzieje Polski.
Pierwszym i najdawniejszym dokumentem, informującym o cudownym obrazie, jest łaciński rękopis, który znajduje się w archiwum klasztoru: Translatio tabulae Beatae Mariae Virginis quam Sanctus Lucas depinxit propriis manibus (Przeniesienie obrazu Błogosławionej Maryi Dziewicy, który własnymi rękami wymalował św. Łukasz). W rękopisie tym czytamy:

Autorem obrazu jest św. Łukasz Ewangelista. Na prośbę wiernych wymalował wizerunek Maryi z Dzieciątkiem na blacie stołu, przy którym siadywała. Cesarz Konstantyn kazał przenieść obraz z Jerozolimy do Konstantynopola i umieścić w świątyni. Tam obraz zasłynął cudami. Urzeczony cudownym obrazem książę ruski Lew, pozostający w służbie cesarza, uprosił Konstantyna o darowanie mu obrazu, który też przeniósł do swojego księstwa i kazał go bogato ozdobić. Obraz znowu zasłynął cudami. W czasie wojny prowadzonej na Rusi przez Ludwika Węgierskiego obraz ukryto w zamku bełskim. Po poddaniu się zamku Ludwikowi, namiestnik króla, książę Władysław Opolczyk zajął obraz. W czasie oblegania zamku przez Litwinów i Tatarów strzała wpadła do zamku i ugodziła w prawą stronę wizerunku. Wtedy nieprzyjaciół otoczyła mgła, która przeraziła wrogów. Książę wypadł na nich z wojskiem i ich rozgromił. Kiedy chciał wywieźć obraz do swojego księstwa, mimo dużej liczby koni obraz nie ruszał z miejsca. Wtedy książę uczynił ślub, że wystawi kościół i klasztor tam, gdzie umieści obraz. Wtedy konie lekko ruszyły i zawiozły obraz na Jasną Górę. Tam umieścił go w kaplicy kościoła, gdzie obraz ponownie zajaśniał cudami.

Cytowany dokument pochodzi z I poł. XV w. Być może został przepisany z dokumentu wcześniejszego. Tradycja głosi, że obraz został namalowany przez św. Łukasza Ewangelistę na desce stołu z domu Świętej Rodziny w Nazarecie. Wizerunek z Jerozolimy do Konstantynopola miał przewieźć cesarz Konstantyn. Służący w wojsku cesarskim książę ruski Lew zapragnął przenieść obraz na Ruś. Cesarz podarował mu wizerunek i od tego czasu obraz otaczany był na Rusi wielką czcią. Obraz rzeczywiście mógł dostać się na Ruś z Konstantynopola, gdyż w XI-XIV w. pomiędzy Cesarstwem Bizantyjskim a Rusią trwał żywy kontakt. Nie jest również wykluczone, że obraz został zraniony strzałą w czasie bitwy. W czasie walk prowadzonych przez Kazimierza Wielkiego i Ludwika Węgierskiego na Rusi obraz ukryto w zamku w Bełzie. W roku 1382 znalazł go tam książę Władysław Opolczyk. Doznając wielu łask przez wstawiennictwo Matki Bożej, książę zabrał obraz i przywiózł do Częstochowy.
Pierwotny obraz jasnogórski mógł pochodzić z VII w. Byłby to więc jeden z najstarszych na świecie wizerunków Matki Bożej. Analiza obrazu wykazuje duże podobieństwo do obrazów, jakie mnisi bazyliańscy malowali na Krecie. W tym wypadku obraz mógłby pochodzić z X w. Stąd mógł znaleźć się w Konstantynopolu.
Po II wojnie światowej znaleziono na Jasnej Górze inny dokument, pochodzący z 1474 r. Zawiera on szerszy opis dziejów cudownego obrazu, ale pełno w nim legend. Mamy jednak także dokument najwyższej wagi: dwa dzieła, które wyszły spod pióra Jana Długosza (1415-1480). Żył on w czasach, które blisko dotyczą cudownego obrazu – sam mógł więc być świadkiem niektórych wydarzeń. Długosz kilka razy pisze o cudownym obrazie częstochowskim.

Klasztor na Jasnej Górze

Książę Władysław Opolczyk sprowadził do Częstochowy z Węgier paulinów. Oddał im drewniany kościół parafialny w Starej Częstochowie. Długosz przekazał nam dokładnie akt zrzeczenia się tegoż kościoła przez ówczesnego proboszcza, Henryka Bielę, na ręce ojca Jerzego, przeora klasztoru paulinów w Budzie na Węgrzech. Długosz podaje, że akt przekazania odbył się dnia 23 czerwca 1382 r. 10 sierpnia tego roku książę Opolczyk specjalnym dokumentem przekazał uposażenie, jakie nadał klasztorowi w Starej Częstochowie.
Darowizny te musiały być niewystarczające, skoro 24 lutego 1393 r. książę Opolczyk ponowił akt darowizn przez swoich pełnomocników. Byli nimi: krakowianin Spytko z Melsztyna i Jan Tarnowski z Sandomierza. Długosz wymienia szczegółowo, jakie to były darowizny i świadczenia. Dowiadujemy się także, jaki był wówczas stan klasztoru i kościoła.

Klasztor na Jasnej Górze

Bardzo szybko do obrazu zaczęli przybywać pierwsi pielgrzymi, którzy dzięki modlitwie do Maryi doznawali wielu łask. Z czasem zaczęli tu przynosić swoje wota. Przyciągnęły one złodziei. Na Wielkanoc 1430 r. dwaj panowie polscy i książę ruski dokonali napaści na Jasną Górę. Dla zatarcia śladów posłużyli się bandami husyckimi, grasującymi na Śląsku. W tym czasie klasztor słynął już z powodu cudownych łask otrzymywanych dzięki modlitwie do Maryi przedstawionej w wizerunku jasnogórskim. Napastnicy sądzili, że w klasztorze są zatem jakieś wielkie bogactwa i skarby, bo ściągały do niego rzesze pielgrzymów na święta maryjne. Kiedy okazało się, że wyposażenie klasztoru jest dość skromne – ukradli naczynia i sprzęty liturgiczne, kielichy, krzyże i ozdoby. Odarli także cudowny obraz ze złota i klejnotów, którymi przyozdobili go pobożni pielgrzymi. Wreszcie przecięli twarz Maryi cięciem szabli.

Klasztor na Jasnej Górze

Na prośbę paulinów król Władysław Jagiełło pozwolił zabrać zniszczony i zbeszczeszczony przez rabusiów obraz do Krakowa i powierzył jego odnowienie – na własny koszt – nadwornym malarzom. Przypuszcza się, że pochodzili oni z Rusi i specjalizowali się w sztuce bizantyjskiej. Usiłowali oni naprawić obraz i przywrócić go do stanu pierwotnego. Kładli jednak farby nową techniką (tempera), czego stare malowidło nie przyjmowało. Nie znali bowiem dawnej techniki enkaustycznej, stosowanej w obrazach starochrześcijańskich i bizantyjskich, którą wykonano pierwotny wizerunek. W tej sytuacji albo zrobiono najpierw wierną kopię obrazu poprzedniego, albo powielono jedną z już istniejących kopii. Prace trwały długo, być może nawet dwa lata. To świadczy, z jak wielkim pietyzmem go malowano. Dla zaakcentowania wierności dla pierwowzoru artyści pozostawili nawet ślady ran, zadanych Matce Bożej na obrazie pierwotnym. Zachowali również te same deski, na których namalowano pierwowzór, chociaż kosztowało ich to wiele dodatkowego trudu.
Zmieniono natomiast ozdoby szat. Lilie andegaweńskie na płaszczu Maryi nawiązują zbyt wyraźnie do herbu andegaweńskiego króla Węgier Ludwika. Prawdopodobnie dodano także do rąk Dzieciątka książkę. Do dziś pozostały na obrazie jedynie ślady napaści z 1430 r. – są nimi dwa równoległe ślady cięcia miecza na policzku Maryi, przecięte trzecim na linii nosa, oraz kilka podobnych, choć znacznie mniejszych cięć na szyi (dwa widoczne wyraźniej, cztery pozostałe słabiej).
Księgi klasztoru częstochowskiego potwierdzają niezwykłe fakty, związane z cudownym obrazem. Zapisywano je skrzętnie w osobnej księdze łask. Najstarszy zachowany opis cudownego uzdrowienia pochodzi z roku 1402. O sławie jasnogórskiego obrazu świadczy również to, że już w owych czasach sporządzano jego kopie. Już w roku 1390 miał ją Głogówek, w roku 1392 daleki Sokal, a w roku 1400 – jeszcze dalszy Lepogłów w Chorwacji.
Na Jasnej Górze wielokrotnie modlili się polscy królowie i książęta, m.in. Kazimierz Jagiellończyk (1448 i 1472), św. Kazimierz królewicz (1472), Zygmunt I Stary (1510 i 1514), Stefan Batory (1581), Zygmunt III Waza (1616, 1620, 1630), Władysław IV (1621, 1633, 1638, 1642, 1644, 1646), Jan Kazimierz (1649, 1656, 1658, 1661), Michał Korybut Wiśniowiecki (1669, 1670), Jan III Sobieski (1676, 1683), August II Sas (1704), August III Sas (1734).

W roku 1655 miała miejsce słynna obrona Jasnej Góry. 9 listopada 1655 r. hrabia Wejhard podszedł pod Jasną Górę w 3 tys. żołnierzy i zażądał bezwzględnej kapitulacji. Przeor klasztoru, o. Augustyn Kordecki, odmówił. Zaczęło się więc oblężenie. 19 listopada przybył generał Burhardt Miller oraz pułkownik Wacław Sadowski. Oblężenie trwało do Bożego Narodzenia, a więc ponad miesiąc. O. Kordecki miał do dyspozycji 160 żołnierzy i 70 zakonników. Obroną klasztoru dowodzili Stefan Zamojski i Piotr Czarnecki. Miller do rozbicia klasztoru i kościoła oraz otaczających murów użył najcięższych dział. Wyrzucono 340 armatnich kul o masie sześciu, a nawet dwunastu kilogramów. Naród zerwał się do walki. To zmusiło Millera do opuszczenia Jasnej Góry nocą 27 grudnia. Usiłował on jeszcze powrócić i z nagła zaskoczyć 24 i 28 lutego, a potem 9 kwietnia 1656 r., ale również bezskutecznie.

Cudowny Obraz Maryi z Jasnej Góry

Obecny obraz Matki Bożej, namalowany na drewnianej tablicy, zalicza się do ikon bizantyjskich określanych nazwą Hodegetria, co oznacza „Tę, która prowadzi”. Sam obraz (o wymiarach 122,2 x 82,2 x 3,5 cm) jest ułożony na trzech deseczkach lipowych, sklejonych, na które została położona kredowa zaprawa grubości 2-3 mm. Samo malowidło położono temperą na płótnie. Przedstawia ono stojącą Najświętszą Maryję Pannę z Dzieciątkiem Jezus na lewym ręku. Matka Boża ma na sobie czerwoną suknię, a na nią narzucony niebieski płaszcz ozdobiony liliami andegaweńskimi. Prawa ręka Maryi spoczywa na piersi. Jezus jest przyodziany w sukienkę koloru karminowego, bogato złoconą ozdobami, z rękawami szczelnie zapiętymi u dłoni – podobnie jak u Maryi. W lewym ręku trzyma księgę, prawą natomiast unosi w geście błogosławieństwa, wskazując jednocześnie na Maryję. Całe pole nimbu Maryi i Jezusa jest wypełnione pozłotą. Tło obrazu jest zielone, co w symbolice obrazów bizantyjskich wyraża często pełnię łask Ducha Świętego. Dziecię Boże ma stopy bose, co wyróżnia się na tle bogactwa jego szaty. Płaszcz przykrywa także głowę Najświętszej Panny jakby naturalnym welonem. Nad czołem na płaszczu widać złotą gwiazdę. Obramowanie szaty Jezusa i płaszcza Maryi ma szeroką złotą oblamówkę. U płaszcza Maryi ma ona dodatkową ozdobę w postaci artystycznej koronki. Na to wszystko są nałożone na obie postacie artystyczne i zdobne w drogie kamienie szaty i korony.
Obraz jasnogórski był kilka razy odnawiany. Po raz pierwszy – przypuszczalnie w roku 1682 z okazji przygotowań do 300-lecia sprowadzenia obrazu. Wtedy to nieznany malarz, podpisany J.K. pinxit indignus servus wymalował olejnymi farbami obraz, przedstawiający historię cudownego obrazu. Obraz ten umieścił na odwrocie cudownego obrazu Matki Bożej Częstochowskiej. Nie przeprowadził jednak konserwacji samego obrazu. Dokonał jej dopiero w 1705 r. na dwanaście lat przed koronacją brat zakonny, Makary Szybkowski. Z tej okazji również przemalował on olejnymi farbami płaszcz i suknię Maryi i Dzieciątka; do płaszcza Maryi wbił także 28 mosiężnych gwiazdek. Usunął je dopiero profesor Jan Rutkowski, kiedy w 1925-1926 roku dokonywał naukowego badania obrazu i jego gruntownej konserwacji. Usunął on przy tym także olejne farby, nałożone w latach późniejszych, oraz sadze z twarzy Matki Bożej i Pana Jezusa. Usunął też ślady gwoździ, które były przybite do deski celem umocnienia sukienek srebrno-złotych. Oczyszczono deski od robactwa i ubytków powstałych na skutek próchnienia. Oczyszczono także i zabezpieczono ramy obrazu. W latach 1948-1952 przeprowadzono jeszcze raz naukowe badania najnowocześniejszymi dostępnymi wówczas środkami: prześwietlenie rentgenowskie, badano obraz pod mikroskopem, wykorzystując kryteria mikropaleontologiczne i mineralogiczne, przeprowadzono także ocenę technologiczną i artystyczno-formalną. W latach II wojny światowej (1939-1945) obraz znajdował się w ukryciu. Dlatego wymagał kolejnej renowacji. Dzieła dokonał konserwator R. Kozłowski.

Św. Jan Paweł II przed Cudownym Obrazem w 1999 r.

Od bardzo dawna istnieje zwyczaj ozdabiania cudownych obrazów Maryi koronami. Pierwsza papieska koronacja obrazu jasnogórskiego miała miejsce w 1717 r. Korony ofiarował sam król August II Mocny. Aktu koronacji dokonał brat prymasa, biskup Krzysztof Szembek, w dniu 8 września 1717 r. Obecni byli ponadto biskup wileński i inflancki. W uroczystej procesji przeniesiono obraz z kościoła do sali rycerskiej. Tam odczytano dekret papieski i przyniesiono korony. Następnie obraz przeniesiono uroczyście do kościoła wśród modlitw, śpiewów i salw armatnich. Tu nastąpił obrzęd nałożenia koron i Msza święta. Po obiedzie odprawiono Nieszpory i przeniesiono obraz z kościoła do kaplicy. Tam odśpiewano Litanię Loretańską i Te Deum. Z okazji koronacji nałożono na obraz Matki Bożej kosztowne szaty wykonane przez złotnika, brata Makarego Szybkowskiego. Sporządził on trzy suknie na różne uroczystości: granatową haftowaną diamentami, niebieską z rubinami i zieloną z perłami i różnymi drogimi kamieniami. Od 1817 r. zaczęto obchodzić uroczyście rocznicę koronacji. W 1909 r. w nocy z 22 na 23 października zakonnik i kapłan Macoch dokonał kradzieży koron z obrazu Matki Bożej, perłowej sukni i wielu kosztowności. Ze świętokradztwem połączył mord dokonany na wspólniku. Skazano go na dożywotnie więzienie. Papież św. Pius X ofiarował nowe korony. Rekoronacja odbyła się 22 maja 1910 r.

W 1957 r. na apel prymasa Stefana Wyszyńskiego i uchwałą Episkopatu Polskiego Polska rozpoczęła Wielką Nowennę, aby przygotować cały naród do obchodów tysiąclecia przyjęcia Chrztu przez Mieszka I (966-1966). Równocześnie zarządzono peregrynację kopii cudownego obrazu Matki Bożej Częstochowskiej po wszystkich diecezjach i parafiach. Peregrynacja rozpoczęła się dnia 26 sierpnia 1957 r. w archidiecezji warszawskiej. Dokładnie rok wcześniej, 26 sierpnia 1956 r., w 300 lat od ślubów króla Jana Kazimierza, złożonych przed obrazem Matki Bożej Łaskawej we Lwowie 1 kwietnia 1656 roku, Episkopat Polski pod nieobecność uwięzionego Prymasa Wyszyńskiego w obecności około miliona wiernych odnowił uroczyście te ślubowania. 5 maja 1957 r. odnowienie tych ślubów odbyło się we wszystkich kościołach polskich. Śluby króla Jana Kazimierza były jego osobistym zobowiązaniem, śluby jasnogórskie zaś stały się zobowiązaniem całego narodu polskiego jako program chrześcijańskiego życia, wytyczony przez Wielką Nowennę przed Tysiącleciem Chrztu Polski.
Najbardziej znana i uroczysta koronacja obrazu odbyła się w 1966 r. w ramach obchodu Tysiąclecia Chrztu Polski. Dokonał jej Prymas Tysiąclecia, Sługa Boży Kardynał Stefan Wyszyński, wielki czciciel Maryi Jasnogórskiej, oddany Jej z synowską ufnością; jest on założycielem Instytutu Świeckiego Pomocnic Maryi Jasnogórskiej Matki Kościoła, działającego obecnie pod nazwą Instytutu Prymasowskiego Stefana kard. Wyszyńskiego.

Św. Jan Paweł II przed Cudownym Obrazem

Cudowny obraz jest otaczany przez Polaków niezwykłą czcią. Wielokrotnie modlił się przed nim także kard. Karol Wojtyła, a potem – papież Jan Paweł II. Co roku, na uroczystości maryjne (szczególnie 15 i 26 sierpnia) do jasnogórskiego sanktuarium przybywają setki tysięcy ludzi, bardzo często idąc w pieszych pielgrzymkach przez wiele dni.

Dzisiejsza uroczystość powstała z inicjatywy bł. Honorata Koźmińskiego, który po upadku powstania styczniowego starał się zjednoczyć naród wokół Królowej Polski – Maryi. Wraz z ówczesnym przeorem Jasnej Góry, o. Euzebiuszem Rejmanem, wyjednał on u św. Piusa X ustanowienie w 1904 r. święta Matki Bożej Częstochowskiej. Papież Pius XI rozciągnął w 1931 r. ten obchód na całą Polskę oraz zatwierdził nowy tekst Mszy świętej i brewiarza.

OGŁOSZENIA I INTENCJE MSZALNE

Uzupełnienie Ogłoszeń

Za tydzień po mszy świętej o 16:00 spotkanie Rady Parafialnej. Także za tydzień na mszy świętej o 11.00 modlimy się w intencji ks. Infułata W. SARNIKA w 75 r. święceń kapłańskich.

Dziś w Liturgii Kościoła wspominamy św. Maksymiliana Marię Kolbego

Rajmund Kolbe urodził się w Zduńskiej Woli koło Łodzi 8 stycznia 1894 r. Był drugim z kolei dzieckiem, jego rodzice trudnili się chałupniczym tkactwem. Rodzina posiadała tylko jedną, dużą izbę: w kącie stał piec kuchenny, z drugiej strony cztery warsztaty tkackie, a za przepierzeniem była sypialnia. We wnęce znajdowała się na stoliku figurka Matki Bożej, przy której rodzina rozpoczynała i kończyła modlitwą każdy dzień.
Rodzice, chociaż ubodzy, byli jednak przesiąknięci duchem katolickim i polskim. Należeli do Trzeciego Zakonu św. Franciszka. Ojciec Rajmunda bardzo czynnie udzielał się w parafii. Należał do konspiracji i swoim synom często czytał patriotyczne książki. Pierwsze nauki Rajmund pobierał w domu. Nie było bowiem wtedy szkół polskich, a rodzice nie chcieli posyłać dzieci do szkół rosyjskich. Rajmund sam więc uczył się czytania, pisania i rachunków. Wkrótce zaczął pomagać rodzicom w sklepie. Zdradzał bowiem zdolności matematyczne.
Od najwcześniejszych lat Rajmund wyróżniał się szczególnym nabożeństwem do Matki Bożej. Jako mały chłopiec kupił sobie figurkę Niepokalanej. Nie był jednak chłopcem idealnym. Pewnego dnia na widok swawoli syna matka odezwała się do niego z wyrzutem: „Mundziu, co z ciebie będzie?” Chłopak zawstydził się i spoważniał; odtąd zaczął oddawać się modlitwie przy domowym ołtarzyku. Miał ok. 12 lat, kiedy prosił Matkę Bożą, aby Ona sama odpowiedziała mu, kim będzie. Jak opowiadał później mamie, pokazała mu się wtedy Maryja trzymająca dwie korony: jedną białą i drugą czerwoną, i zapytała, czy chce je otrzymać. „Biała miała oznaczać, że wytrwam w czystości, czerwona – że będę męczennikiem. Odpowiedziałem, że chcę. Wówczas Matka Boża mile na mnie spojrzała i zniknęła”. Działo się to w kościele parafialnym w Pabianicach.
W roku 1907 w parafii pabianickiej po raz pierwszy od dziesiątków lat odbywały się misje. Prowadził je franciszkanin, o. Peregryn Haczela ze Lwowa. Na jednej z nauk misjonarz zachęcił chłopców, by wstąpili do zakonu św. Franciszka. Nauki zakonnicy udzielali za darmo w gimnazjum we Lwowie. Pod wpływem przeprowadzonej misji Rajmund ze swoim starszym bratem, Franciszkiem, postanowił wstąpić do franciszkanów konwentualnych. Za pozwoleniem rodziców obaj udali się do małego seminarium we Lwowie. W rok potem (1908) poszedł w ich ślady także najmłodszy brat, Józef. W gimnazjum Rajmund wybijał się w matematyce i fizyce. 1 września 1939 r. wybuchła druga wojna światowa. Już 12 września Niepokalanów dostał się pod okupację niemiecką. 19 września gestapo aresztowało mieszkańców Niepokalanowa, którzy nie zdołali na czas uciec lub uciekać nie chcieli. W obozie tymczasowym w Lamsdorf (Łambinowice), a potem w Amteitz (Gębice) franciszkanie pozostawali od 24 września do 8 listopada. Było tam 14 tys. więźniów. Głód i robactwo dawało się bardzo we znaki. Esesmani bili więźniów i poniewierali ich. 9 listopada przewieziono franciszkanów do Ostrzeszowa. W samą zaś uroczystość Niepokalanej (8 grudnia) nastąpiło zwolnienie wszystkich z obozu.
O. Kolbe natychmiast wrócił do Niepokalanowa i na nowo zorganizował wszystko od początku w warunkach o wiele trudniejszych. Trzeba było przygotować ok. 3 tys. miejsc dla wysiedlonych Polaków z województwa poznańskiego, wśród których było ok. 2 tys. Żydów. Ojciec Maksymilian znowu zdołał skupić dokoła siebie wielu współbraci. Nie mogąc wydawać żadnych pism, zorganizował nieustanną adorację Najświętszego Sakramentu i otworzył warsztaty dla ludności: kuźnię, blacharnię, dział naprawy rowerów i zegarów, dział fotografii, zakład krawiecki i szewski, dział sanitarny itp.
17 lutego 1941 r. w Niepokalanowie ponownie zjawiło się gestapo i zabrało o. Kolbego i 4 innych ojców. Wywieziono ich do Warszawy. O. Kolbego umieszczono na Pawiaku. Strażnik na widok zakonnika w habicie z koronką u pasa zapytał, czy wierzy w Chrystusa. Kiedy otrzymał odpowiedź „wierzę”, wymierzył mu silny policzek. To powtórzyło się wiele razy, ale o. Kolbe nie ustąpił. Wkrótce jednak zabrano mu habit i nakazano wdziać strój więźnia. 28 maja 1941 r. został wywieziony do Oświęcimia wraz z 303 więźniami. Tu otrzymał na pasiaku numer 16670. Przydzielono go do oddziału „Krwawego Krotta”, znanego kryminalisty. Pewnego dnia Krott tak skatował o. Kolbego, że był cały pokrwawiony. Kazał jeszcze wymierzyć mu 50 razów. Przekonany, że nie żyje, kazał przykryć go gałęziami. Koledzy jednak wyciągnęli go i umieścili w rewirze. Cierpiał strasznie, ale wszystko znosił heroicznie, dzieląc się nawet swoją głodową porcją z innymi. Współwięźniów pocieszał i zachęcał do oddania się w opiekę Niepokalanej.
Pod koniec lipca 1941 roku z bloku, w którym był o. Kolbe, uciekł jeden z więźniów. Rozwścieczony Rapportführer Karol Frotzsch zwołał na plac apelowy wszystkich więźniów z bloku i wybrał dziesięciu, skazując ich na śmierć głodową. Wśród nich znalazł się także Franciszek Gajowniczek, który osierociłby żonę i dzieci. Wtedy z szeregu wystąpił o. Kolbe i poprosił, aby to jego skazano na śmierć w miejsce Gajowniczka. Na pytanie kim jest, odpowiedział, że jest kapłanem katolickim. Poszedł więc z 9 towarzyszami do bloku 13, zwanego blokiem śmierci. Przyzwyczajony do głodu, przez dwa tygodnie pozostał żywy bez kruszyny chleba i kropli wody. Wreszcie hitlerowcy dobili go zastrzykiem fenolu. Stało się to dnia 14 sierpnia 1941 roku. Była to wigilia uroczystości Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Ciało o. Maksymiliana zostało spalone w krematorium.
Dzięki ofierze o. Maksymiliana Franciszek Gajowniczek zmarł dopiero w 1995 r. w wieku 94 lat. 17 października 1971 r. Paweł VI dokonał osobiście w sposób uroczysty beatyfikacji o. Maksymiliana w obecności wielu dziesiątków tysięcy wiernych z całego świata i ponad 3 tys. pielgrzymów z Polski. Kanonizacji dokonał 10 października 1982 r. św. Jan Paweł II. Podczas swej II pielgrzymki do Ojczyzny nawiedził Niepokalanów 18 czerwca 1983 r., gdzie odbyły się historyczne uroczystości pokanonizacyjne.

W ikonografii św. Maksymilian przedstawiany jest w habicie franciszkańskim lub w więziennym pasiaku, czasem z numerem obozowym 16670 na piersi. Towarzyszy mu Maryja Niepokalana. Jego atrybutem jest korona z drutu kolczastego lub dwie korony – czerwona i biała.

I KOMUNIA ŚWIĘTA – ZDJĘCIA

DZIŚ W NASZEJ WSPÓLNOCIE PARAFIALNEJ PRZEŻYWALIŚMY UROCZYSTOŚĆ I KOMUNII ŚWIĘTEJ. DO I KOMUNII ŚWIĘTEJ PRZYSTĄPIŁO 36 DZIECI. ŻYCZYMY TYM DZIECIOM JAK I IM RODZICOM WIELU ŁASK BOŻYCH I BOŻEGO BŁOGOSŁAWIEŃSTWA NA KAŻDY DZIEŃ ŻYCIA. DZIECI PRZYJĘŁY I KOMUNIĘ ŚWIĘTĄ W DWÓCH GRUPACH.

Rocznica zamachu na św. Jana Pawła II

“Czyjaś ręka strzelała, inna prowadziła kulę”. Rocznica zamachu na Jana Pawła II

– Byłem już właściwie po tamtej stronie – tak Jan Paweł II opisywał zamach na swoje życie, który miał miejsce dokładnie 39 lat temu na Placu św. Piotra w Rzymie.

13 maja w 1981 r. o godz. 17.00 Papież objeżdżał w odkrytym jeepie plac św. Piotra, błogosławiąc przybyłych na środową audiencję pielgrzymów. W 20 minut później oddał trzy strzały do przejeżdżającego papieża turecki płatny zamachowiec Mehmet Ali Agca, ciężko raniąc Jana Pawła II.

Zamachowiec został ujęty w pobliżu miejsca zbrodni. Papież został przewieziony do kliniki Gemellego. Podczas trwającej pięć godzin operacji lekarze starali się powstrzymać upływ krwi i pozszywać rozszarpane kulami jelita. Jan Paweł II przeżył zamach, ale już nigdy nie odzyskał pełni sił.

13 maja – DZIEŃ FATIMSKI

W chwili objawień Najświętszej Maryi Panny, Łucja de Jesus, Franciszek i Hiacynta Marto mieli po dziesięć, dziewięć i siedem lat. Cała trójka mieszkała w Aljustrel, w miejscu należącym do parafii fatimskiej. Objawienia miały miejsce na małym skrawku ziemi należącym do rodziców Łucji, nazywanym Cova da Iria, i znajdującym się dwa i pół kilometra od Fatimy na drodze do Leirii. Matka Boża ukazała się im na krzewie zwanym ilex, będącym karłowatą odmianą dębu, mierzącym nieco ponad metr wysokości.

Franciszek widział Maryję, lecz Jej nie słyszał. Hiacynta Ją widziała i słyszała. Łucja natomiast widziała, słyszała i rozmawiała z Nią. Objawienia miały miejsce około południa.

Uroczystość św. Stanisława – biskupa i męczennika

Kościół katolicki obchodzi dziś uroczystość św. Stanisława Biskupa i Męczennika, głównego patrona Polski. Jan Paweł II nazwał go „patronem chrześcijańskiego ładu moralnego”.
Biskup krakowski był gorliwym duszpasterzem. Zginął z ręki króla Bolesława Śmiałego, kiedy sprawował Mszę świętą w kościele św. Michała na Skałce. Jego ofiara przyczyniła się do zainicjowanie tradycji niezależności Kościoła od władz państwowych i budowy jego samodzielnego autorytetu w życiu publicznym, która w Polsce była kontynuowana przez kolejne wieki, w odróżnieniu od wielu innych krajów.
Św. Stanisław ze Szczepanowa urodził się ok. 1030 roku. Święcenia kapłańskie przyjął w 1060 roku, a dwanaście lat później, po śmierci biskupa Lamberta około 1070 roku został biskupem Krakowa. Dał się poznać jako pasterz gorliwy i bezkompromisowy. Konflikt, który wybuchł pomiędzy królem Bolesławem a bp. Stanisławem – jego powód do dziś nie jest w pełni jasny. Chodziło zapewne o krytykę za strony biskupa niemoralnego życia monarchy oraz o obronę poddanych przed jego surowością i brutalnością Rządów.
Biskup Stanisław został zabity przez króla podczas Mszy św., którą celebrował 11 kwietnia (lub 8 maja) 1079 roku w kościele św. Michała na Skałce w Krakowie. Ciało biskupa zostało poćwiartowane. Kult św. Stanisława rozpoczął się z chwilą przeniesienia jego zwłok na Wawel, w 10 lat po śmierci. 8 września 1253 roku papież Innocenty IV dokonał uroczystej kanonizacji biskupa Stanisława w bazylice św. Franciszka w Asyżu. W Polsce ogłoszono to na ogólnonarodowej uroczystości w Krakowie 8 maja 1254 roku. Kult św. Stanisława odegrał ogromną rolę w zjednoczeniu rozbitego na dzielnice państwa polskiego. W 1595 r. papież Klemens VIII rozszerzył liturgiczną uroczystość św. Stanisława na cały Kościół.
Jak twierdzą historycy, książęta piastowscy poczynając od Mieszka I aż do XII wieku sprawowali rządy w sposób okrutny, nie licząc się ze swymi poddanymi, i dopiero otwarty bunt bp. Stanisława i wspierających go możnowładców zmienił tę tendencje. Od tego momentu można również mówić o kształtowaniu się niezależnego od władzy świeckiej autorytetu Kościoła na ziemiach polskich, a wręcz o narodzinach tradycji, że Kościół ma prawo do występowania w roli „autonomicznego sumienia” w życiu publicznym, a nie jako religijne ramię wspierające władców. Ta właśnie tradycja naznaczyła całą późniejszą historię Polski i Rzeczypospolitej. A rozwijający się kult św. Stanisława, w kolejnych wiekach umacniał ją, co okazało się zbawienne dla narodu w czasach opresji oraz totalitaryzmów.
Większość polskich diecezji czci św. Stanisława jako głównego patrona. Papież Jan XXIII w 1963 roku ustanowił św. Stanisława – wraz ze św. Wojciechem i Najświętszą Maryją Panną Królową Polski – pierwszorzędnym patronem Polski.
Relikwie św. Stanisława spoczywają w katedrze na Wawelu. W ikonografii chrześcijańskiej św. Stanisław jest przedstawiany jest w stroju pontyfikalnym z pastorałem. Jego atrybutami są miecz i palma męczeńska. Bywa ukazywany z orłem – godłem Polski. W tym dniu swoje imieniny obchodzi J.E. Ks. Biskup Stanisław Gębicki – pamiętajmy o Czcigodnym Jubilacie w naszych modlitwach .

Maj – miesiąc Maryjny

Litania Loretańska do Najświętszej Maryi Panny

Kyrie eleison, Chryste eleison, Kyrie eleison.
Chryste, usłysz nas. Chryste, wysłuchaj nas.
Ojcze z nieba, Boże, zmiłuj się nad nami.
Synu Odkupicielu świata, Boże, zmiłuj się nad nami.
Duchu Święty, Boże, zmiłuj się nad nami.
Święta Trójco, jedyny Boże, zmiłuj się nad nami.
Święta Maryjo, módl się za nami.

Święta Boża Rodzicielko, módl się za nami.
Święta Panno nad pannami, módl się za nami.
Matko Chrystusowa, módl się za nami.
Matko Kościoła, módl się za nami.
Matko łaski Bożej, módl się za nami.
Matko nieskalana, módl się za nami.
Matko najczystsza, módl się za nami.
Matko Dziewicza, módl się za nami.
Matko nienaruszona, módl się za nami.
Matko najmilsza, módl się za nami.
Matko przedziwna, módl się za nami.
Matko dobrej rady, módl się za nami.
Matko Stworzyciela, módl się za nami.
Matko Zbawiciela, módl się za nami.

Panno roztropna, módl się za nami.
Panno czcigodna, módl się za nami.
Panno wsławiona, módl się za nami.
Panno można, módl się za nami.
Panno łaskawa, módl się za nami.
Panno wierna, módl się za nami.

Zwierciadło sprawiedliwości, módl się za nami.
Stolico mądrości, módl się za nami.
Przyczyno naszej radości, módl się za nami.
Przybytku Ducha Świętego, módl się za nami.
Przybytku chwalebny, módl się za nami.
Przybytku sławny pobożności, módl się za nami.
Różo duchowna, módl się za nami.
Wieżo Dawidowa, módl się za nami.
Wieżo z kości słoniowej, módl się za nami.
Domie złoty, módl się za nami.
Arko przymierza, módl się za nami.
Bramo niebieska, módl się za nami.
Gwiazdo zaranna, módl się za nami.
Uzdrowienie chorych, módl się za nami.
Ucieczko grzesznych, módl się za nami.
Pocieszycielko strapionych, módl się za nami.
Wspomożenie wiernych, módl się za nami.

Królowo Aniołów, módl się za nami.
Królowo Patriarchów, módl się za nami.
Królowo Proroków, módl się za nami.
Królowo Apostołów, módl się za nami.
Królowo Męczenników, módl się za nami.
Królowo Wyznawców, módl się za nami.
Królowo Dziewic, módl się za nami.
Królowo Wszystkich Świętych, módl się za nami.
Królowo bez zmazy pierworodnej poczęta, módl się za nami.
Królowo Wniebowzięta, módl się za nami.
Królowo Różańca Świętego, módl się za nami.
Królowo rodzin, módl się za nami.
Królowo pokoju, módl się za nami.
Królowo Polski, módl się za nami.

Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami.

P. Módl się nad nami, święta Boża Rodzicielko.
W. Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych.

Módlmy się:
Prosimy Cię, Panie Boże, dozwól nam, sługom Twoim, cieszyć się trwałym zdrowiem duszy i ciała, a za przyczyną Najświętszej Maryi, zawsze Dziewicy, racz nas uwolnić od doczesnych utrapień i obdarzyć wieczną radością. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen

PODZIĘKOWANIE

Dziękujemy za zrozumienie sytuacji gospodarczej parafii w tym niełatwym czasie epidemii – czego dowodem są dokonywane wpłaty na konto parafialne. Pozdrawiamy.

Dziś przypada 93 r. urodzin papieża seniora Benedykta XVI

Krótki życiorys Benedykta XVI Joseph Ratzinger przyszedł na świat 16 kwietnia 1927 roku w niemieckim Marktl. W 1939 roku wstąpił do seminarium. Został wcielony do Hitlerjugend i służył w wojsku w latach 1943-1945. Po wojnie kontynuował naukę w seminarium. Rok 1951 był dla Ratzingera czasem święceń kapłańskich. W 1953 roku uzyskał stopień doktora nauk, później habilitację, wreszcie profesurę. W roku 1977 działał już jako arcybiskup i kardynał, aby, jak powszechnie wiadomo, zostać prefektem Kongregacji Nauki Wiary w 1981 roku, od tego czasu pracował również dla Jana Pawła II jako ghostwriter. Był także przewodniczącym Międzynarodowej Komisji Teologicznej i Papieskiej Komisji Biblijnej, zajmując też stanowisko dziekana Kolegium Kardynalskiego. Po śmierci Jana Pawła II został papieżem Kościoła rzymskokatolickiego. Przyjął wtedy imię Benedykt XVI. Benedykt XVI był pierwszym od XIII wieku papieżem, który zrezygnował dobrowolnie z piastowanego urzędu. 19 kwietnia 2005 roku Joseph Ratzinger został wybrany na głowę stolicy apostolskiej; przyjął imię Benedykt XVI na cześć Benedykta, papieża którego pontyfikat uznał za najistotniejszy. Stanowisko papieskie sprawował do lutego 2013 roku. Wówczas to abdykował i stał się papieżem emerytowanym.
Źródło: https://zyciorysy.info/benedykt-xvi/ | Zyciorysy.info

WIELKI CZWARTEK

WIELKI CZWARTEK
Co przygotować?Stół nakryty białym obrusem, krzyż, zapaloną święcę; można też położyć Pismo święte, jeśli maciejakiś ulubiony obrazek lub ikonę, to też można je umieścić na stole.Rodzina gromadzi się przy stole.
ZNAK KRZYŻAWstajemy.Modlitwę prowadzi ojciec, matka lub ktokolwiek inny.P: W imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego.W: Amen.
WPROWADZENIESiadamy.Rodzic (albo ktokolwiek inny) może wprowadzić w sens tego, co robimy. Jeśli dzieci są starsze,dialog może być bardziej „poważny”.Co my teraz rozpoczynamy? (Triduum Paschalne)Co to jest Triduum Paschalne? (Trzy dni, w których wspominamy, co Pan Jezus dla nas zrobił zmiłości)A co zrobił? (Umarł i zmartwychwstał)A co się dokonało w Wielki Czwartek wieczorem? (Jezus zjadł kolację z uczniami)Czy to była zwyczajna kolacja? (Nie, bo to była ostatnia przed Jego śmiercią i zmartwychwstaniem)Co jeszcze podczas tej kolacji zrobił Pan Jezus? (Pan Jezus przemienił chleb w swoje Ciało i winow swoją Krew)A po co? (Bo chciał być z nami na zawsze, abyśmy się Nim karmili)
MODLITWAProwadzący liturgię modli się spontanicznie- dziękując Panu Jezusowi, za to, że bardzo nas kocha – że chciał być z nami w komunii świętej- że nasza rodzina jest Kościołem, czyli Ciałem Pana JezusaI kończy:P: Przez Chrystusa Pana naszego.W: Amen.Można też odmówić modlitwę:P: Wszechmogący, wieczny Boże, obchodzimy pamiątkę najświętszej Wieczerzy, podczas którejTwój Jednorodzony Syn, mając się wydać na śmierć, pozostawił Kościołowi nową wiekuistą Ofiaręi Ucztę swojej miłości; spraw, abyśmy z tak wielkiego misterium czerpali pełnię miłości i życia.Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna, który z Tobą żyje i króluje w jedności DuchaŚwiętego, Bóg, przez wszystkie wieki wieków.W: Amen.
LITURGIA SŁOWASiadamyJ 13,1–15Z Ewangelii według świętego JanaByło to przed Świętem Paschy. Jezus, wiedząc, że nadeszła godzina Jego, by przeszedł z tego świata doOjca, umiłowawszy swoich na świecie, do końca ich umiłował.W czasie wieczerzy, gdy diabeł już nakłonił serce Judasza Iskarioty, syna Szymona, aby Go wydał, Jezus,wiedząc, że Ojciec oddał Mu wszystko w ręce oraz że od Boga wyszedł i do Boga idzie, wstał od wieczerzy izłożył szaty. A wziąwszy prześcieradło, nim się przepasał. Potem nalał wody do misy. I zaczął obmywaćuczniom nogi i ocierać prześcieradłem, którym był przepasany.Podszedł więc do Szymona Piotra, a on rzekł do Niego: „Panie, Ty chcesz mi umyć nogi?” Jezus muodpowiedział: „Tego, co Ja czynię, ty teraz nie rozumiesz, ale poznasz to później”. Rzekł do Niego Piotr:„Nie, nigdy mi nie będziesz nóg umywał”.Odpowiedział mu Jezus: „Jeśli cię nie umyję, nie będziesz miał udziału ze Mną”. Rzekł do Niego SzymonPiotr: „Panie, nie tylko nogi moje, ale i ręce, i głowę!”Powiedział do niego Jezus: „Wykąpany potrzebuje tylko nogi sobie umyć, bo cały jest czysty. I wy jesteścieczyści, ale nie wszyscy”. Wiedział bowiem, kto Go wyda, dlatego powiedział: „Nie wszyscy jesteścieczyści”.A kiedy im umył nogi, przywdział szaty i znów zajął miejsce przy stole, rzekł do nich: „Czy rozumiecie, cowam uczyniłem? Wy Mnie nazywacie «Nauczycielem» i «Panem», i dobrze mówicie, bo nim jestem. Jeżeliwięc Ja, Pan i Nauczyciel, umyłem wam nogi, to i wy powinniście sobie nawzajem umywać nogi. Dałemwam bowiem przykład, abyście i wy tak czynili, jak Ja wam uczyniłem”.P: Oto słowo Pańskie. W: Bogu niech będą dzięki.
Siadamy.Rodzic (albo ktokolwiek inny) może zadać pytanie:Co te czytania mówią o Panu Jezusie?Ważne jest, aby każdy się wypowiedział (także dorośli).Jeśli jest młodzież, można powyższe pominąć, a dialogować w ten sposób (ważne jest, abytakże dorośli się wypowiedzieli):Co teraz przeżywasz (ogólnie), to, że nie ma szkoły, siedzi się w domu itd.Jak (czy) odnajdujesz w tym Pana Boga?Co te czytania mówią ci o Panu Jezusie?A co było dziwnego w tej Ewangelii? Co Pan Jezus zrobił? (Umył nogi uczniom)Dlaczego? Przecież jest Bogiem, Nauczycielem, a umywa nogi? (Bo tak bardzo nas kocha, że dałnam przykład miłości i bycia pokornym)A po co? (Chce, abyśmy tak samo robili)Czemu? (Abyśmy pokazywali innym to, że Pan Bóg nas kocha, dlatego my kochamy innych ludzi)Czy to jest łatwe? Jak ktoś źle na nas spojrzy? Coś złego nam zrobi? (Nie)Widzicie. Nie jest to łatwe, ale Pan Jezus nam mówi, że tak warto postępować, aby być dobrym dlainnych, tak jak On był dobry dla innych. Dzięki temu inni ludzie będą mogli spotkać Pana Jezusa wnas.
MODLITWAWstajemy.Rozpoczyna się modlitwa. Każdy spontanicznie podaje intencję, którą się kończy:Ciebie prosimy – Wysłuchaj nas, Panie.Warto pamiętać, aby pomodlić się za wszystkich ochrzczonych, za papieża, za księży, za chorych(zwłaszcza teraz), za służby medyczne, za bliskich, za zmarłych…
MODLITWA PAŃSKATę wspólną modlitwę kończy się odmówieniem Modlitwy Pańskiej.W: Ojcze nasz…KOMUNIA DUCHOWA Po Ojcze nasz przewodniczący zachęca do przyjęcia komunii duchowej.P: Nie możemy być na mszy świętej, ale możemy przyjąć mimo to Pana Jezusa. Zatem módlcie sięrazem ze mną:Jezu mój, wierzę, że jesteś obecny w Najświętszym Sakramencie. Miłuję Cię nade wszystko i pragnęzjednoczyć się z Tobą w mojej duszy. Ponieważ teraz nie mogę Cię przyjąć sakramentalnie, przyjdźduchowo do mego serca. Jednoczę się z Tobą, abyś rzeczywiście był we mnie obecny, oddaję Ci sięzupełnie i proszę gorąco: nie dozwól, abym kiedykolwiek oddalił się od Ciebie.Amen.Chwila ciszy.Potem można odmówić modlitwę dziękczynną:Wielbię Ciebie w każdym momencie – o, Żywy Chlebie nasz, w tym Sakramencie.Na końcu NIE CZYNI SIĘ ZNAKU KRZYŻA. Jest to stara tradycja Kościoła, że nie kończy sięLiturgii podczas Triduum Paschalnego aż do nocy Zmartwychwstania, ponieważ liturgia trwa przezcałe trzy dni. I wszystko, co robimy (nie tylko „kościelnie”), jest liturgią, czyli byciem z PanemBogiem…

Ważne Komunikaty

Zarządzenie Biskupa Włocławskiego w związku z wprowadzeniem stanu epidemii w Polsce

W związku z wprowadzeniem w dniu 20 marca br. w godzinach wieczornych stanu epidemii na terenie całego kraju, z dniem 22 marca ustanawiam dla Diecezji Włocławskiej następujące zasady pełnienia posługi duszpasterskiej:

  1. Msza święta
  1. Zgodnie z zarządzeniem władz państwowych w liturgii nie może uczestniczyć więcej niż 50 osób. Na drzwiach wejściowych do świątyni należy umieścić wyraźną informację na ten temat. Należy policzyć osoby wchodzące do kościoła. W praktyce oznacza to, że w pierwszej kolejności w Eucharystii mogą uczestniczyć osoby związane z intencją danej Mszy św.
  2. Wiernych należy zachęcić do skorzystania z dyspensy i uczestniczenia w Mszach świętych oraz innych nabożeństwach, rekolekcjach za pośrednictwem mediów. Duszpasterz powinien zwięźle wyjaśnić wiernym, jak należy uczestniczyć w takiej formie Mszy świętej oraz wyjaśnić, na czym polega Komunia duchowa.
  3. Ze względu na okoliczności liturgię należy sprawować przy zaangażowaniu minimalnej liczby posługujących.
  4. Znak pokoju należy przekazywać przez skinienie głowy, bez podawania sobie rąk. Dotyczy to także koncelebransów.
  5. Komunia Święta koncelebransów powinna przebiegać następująco: główny celebrans przyjmuje Komunię Świętą przez zanurzenie. Następnie w taki sam sposób przyjmują Komunię Świętą koncelebransi. Ostatni z kapłanów dokonuje puryfikacji (por. OWMR 248).
  6. Zaleca się zdezynfekowanie rąk bezpośrednio przed udzielaniem Komunii Świętej.
  7. Komunia Święta wiernych – zaleca się i zachęca się do przyjmowania Komunii Świętej na rękę. Duszpasterze winni przed Mszą świętą wytłumaczyć wiernym, jak należy przyjmować Komunię Świętą na rękę. Obowiązkiem wiernego jest spożycie Komunii Świętej przy kapłanie, a obowiązkiem kapłana dopilnowanie, aby wierny to uczynił. Nie wolno odchodzić z hostią na dłoni od ołtarza. Nikomu jednak nie można nakazywać przyjęcia Komunii Świętej na rękę, można tylko do tego zachęcać.
  8. Osoby, które będą pragnęły przyjąć Komunię Świętą do ust mogą to zrobić po zakończeniu jej rozdzielania wiernym na rękę. Kolejność zatem jest następująca – najpierw przyjmują Komunię Świętą wierni na rękę, a następnie wierni do ust. Jeśli obecny jest więcej niż jeden kapłan, można również zastosować następujący schemat: jeden z kapłanów rozdziela Komunię Świętą na rękę, drugi do ust.
  9. Komunii Świętej udziela się wiernym wyłącznie pod postacią chleba.
  10. Istnieje możliwość, aby wierni, którzy łączą się duchowo ze wspólnotą Kościoła poprzez transmisję Mszy świętej za pośrednictwem telewizji, radia lub Internetu, mogli w wyznaczonych godzinach przyjąć Komunię Świętą w kościele, podchodząc pojedynczo w taki sposób, aby zachować normy bezpieczeństwa.
  11. W obecnej sytuacji zawieszona zostaje jakakolwiek parafialna posługa Nadzwyczajnych Szafarzy Komunii Świętej.
  12. Koncelebransi i wszyscy posługujący przed rozpoczęciem liturgii powinni dokładnie umyć ręce i kierować się zasadami higieny.
  13. Należy utrzymywać w należytej czystości paramenty liturgiczne i często zmieniać bieliznę kielichową.
  • Sakrament pokuty
  1. W chwili obecnej możliwa jest jedynie celebracja sakramentu pokuty zgodnie z obrzędem pojednania jednego penitenta. Nie istnieją przesłanki do zastosowania rozgrzeszenia ogólnego.
  2. Nie jest możliwa spowiedź przez środki komunikacji elektronicznej (np. telefon, komunikator internetowy itp.).
  3. Zakazana jest publiczna spowiedź z indywidualnych grzechów.
  4. Nie należy organizować nabożeństw pokutnych.
  5. Między niedzielnymi Mszami św. kapłani winni pozostawać do dyspozycji wiernych, którzy poproszą o wysłuchanie spowiedzi, udzielenie Komunii św. czy sakramentu namaszczenia chorych.
  6. W dni powszednie duszpasterze winni proponować dodatkowe okazje do spowiedzi. Dlatego należy wyznaczyć stałe godziny spowiedzi i podać je do wiadomości wiernych. W tym czasie duszpasterze powinni oczekiwać na wiernych w wyznaczonych miejscach.
  7. Zgodnie z notą Penitencjarii Apostolskiej o sakramencie pokuty w aktualnej sytuacji pandemii z dnia 20.03.2020 r., zaleca się możliwość spowiedzi poza konfesjonałem (KPK kan. 964 § 3). Spowiedź poza konfesjonałem powinna odbywać się w miejscu dobrze przewietrzonym, z zachowaniem odpowiedniego dystansu (Stolica Apostolska dopuszcza nawet używanie maseczek ochronnych przez spowiednika), zwracając absolutną uwagę na sakrament i konieczną dyskrecję.
  8. W obecnych warunkach można sprawować ten sakrament np. w kościele, w kaplicy, w zakrystii, w sali katechetycznej, w biurze parafialnym lub w innym godnym miejscu po odpowiednim przystosowaniu, pozwalającym na zachowanie prywatności, właściwej przestrzeni i zasad bezpieczeństwa. Miejsce sprawowania sakramentu pokuty i pojednania należy odpowiednio oznaczyć, by było łatwo dostępne dla penitenta. Pomieszczenia należy często wietrzyć.


– W takich kaplicach/pomieszczeniach penitent może spowiadać się klęcząc lub siedząc z zachowaniem odpowiedniej odległości od spowiednika. Na czas rozgrzeszenia penitent winien uklęknąć. Spowiedników obowiązuje komża i stuła. Jeżeli gdzieś jeszcze praktykuje się zwyczaj całowania stuły po spowiedzi, należy go zaniechać.

– Wierni winni oczekiwać na spowiedź zajmując miejsce we wskazanych ławkach, a nie stojąc obok siebie w kolejce (zachowanie odległości między ludźmi, jak również troska o dochowanie tajemnicy spowiedzi). Na ławkach można rozłożyć materiały duszpasterskie służące przeprowadzeniu rachunku sumienia.

  1. Jeżeli jednak spowiedź miałaby się odbywać w konfesjonale, to z uwzględnieniem następujących zasad: zawiesza się możliwość spowiedzi w zamkniętych konfesjonałach. Należy spowiadać w otwartych konfesjonałach (otwartych zarówno dla spowiednika, jak i penitenta) i zabezpieczyć kratki folią. Folię należy dezynfekować lub zmieniać codziennie. Do tego celu najlepiej wykorzystać przeźroczyste folie typu stretch (wytrzymałe, samoprzylepne).
  2. Kodeks Prawa Kanonicznego (kan. 960) wyraźnie wskazuje, że w razie niemożliwości fizycznej obecności penitenta stosuje się inne drogi pojednania, a nie spowiedź. Kodeks Prawa Kanonicznego w kan. 916 wskazuje, że zawsze ilekroć istnieje poważna racja i nie ma sposobności wyspowiadania się, wtedy dla usposobienia duszy do stanu łaski wierny „jest obowiązany wzbudzić akt żalu doskonałego, który zawiera w sobie zamiar wyspowiadania się jak najszybciej”. Katechizm Kościoła Katolickiego w nr 1452 objaśnia, że „żal, który wypływa z miłości do Boga miłowanego nade wszystko, jest nazywany żalem doskonałym lub żalem z miłości (contritio). Taki żal odpuszcza grzechy powszednie. Przynosi on także przebaczenie grzechów śmiertelnych, jeśli zawiera mocne postanowienie przystąpienia do spowiedzi sakramentalnej, gdy tylko będzie to możliwe”. Zawsze należy pamiętać, że uzyskane w ten sposób odpuszczenie grzechów jest związane z obowiązkiem ich wyznania podczas najbliższej możliwej okazji do spowiedzi, pod karą wpadnięcia na nowo w grzech śmiertelny.
  3. Ponieważ w czasie świątecznym zazwyczaj kapłani są mocno zaangażowani w wiele dzieł (przygotowanie liturgii, nabożeństwa wielkopostne, głoszone rekolekcje), to w obecnym okresie istnieje możliwość, aby poprzez odwołanie uroczystych celebracji mogli mieć więcej czasu na spowiadanie wiernych w utrudnionych warunkach.
  • Posługa chorym
  1. Zawieszone zostają pierwszopiątkowe i przedświąteczne wizyty u chorych. Należy zachęcić chorych do Komunii duchowej, jak również do ofiarowania swego cierpienia w intencji ustania pandemii koronawirusa oraz w intencji osób zakażonych wirusem i niosących im pomoc.
  2. Należy za to spieszyć z posługą na wezwanie do osób, u których stan zdrowia uległ pogorszeniu lub znajdujących się w niebezpieczeństwie śmierci.
  3. W szpitalach posługę kapelanów należy dostosować do zrządzeń władz szpitala.
  4. Względem chorych objętych kwarantanną należy przestrzegać postanowień kompetentnych władz. To do nich należy określenie formy kontaktu z chorym. Zawsze pozostaje do dyspozycji telefon, przez który można porozmawiać, zachęcić do Komunii duchowej, czy też wzbudzenia aktu żalu doskonałego (por. Kan. 916 KPK).
  5. Ręce należy zdezynfekować przed, jak i po wizycie u chorego. W przypadku udzielania sakramentu namaszczenia chorych nie należy używać rękawic ochronnych. W uzasadnionym przypadku wystarczy jedno namaszczenie na czole lub innej części ciała i wypowiedzenie całej formuły (por. Kan. 1000 §1 KPK).
  • Pogrzeb
  1. Obowiązuje przepis o zgromadzeniach do 50 osób. Dlatego w pogrzebach winna uczestniczyć tylko najbliższa rodzina. Dotyczy to również zgromadzeń w miejscach otwartych, a takim jest także cmentarz.
  2. O powyższych przepisach należy poinformować rodzinę i zalecić, aby poza najbliższymi krewnymi nikt inny w pogrzebie nie uczestniczył, a w każdym razie nie więcej niż 50 osób.
  3. Msza pogrzebowa ma być celebrowana w dniu pogrzebu rano w kościele parafialnym (lub za zgodą rodziny w innym uzgodnionym czasie), jedynie w obecności rodziny, bez ciała zmarłego.
  4. W odniesieniu do liturgii pogrzebowej należy zrezygnować z organizacji konduktów (między kościołem a cmentarzem). Należy pamiętać o nieotwieraniu trumny.
  5. Należy używać wyłącznie trzeciej formy pogrzebu, czyli stacji na cmentarzu, bez wchodzenia do kaplicy cmentarnej.
  • Inne
  1. Zawieszone zostają wizytacje kanoniczne, bierzmowania i wszystkie wydarzenia o charakterze ogólnodiecezjalnym.
  2. Do rozwagi duszpasterzy należy decyzja o organizowaniu w świątyni innych celebracji niż Msza święta.
  3. Należy tworzyć w kościołach okazje do adoracji Najświętszego Sakramentu w ciszy, aby wierni mogli wstępować tam na modlitwę osobistą.
  4.  Zaleca się, aby parafie ze swoich świątyń – w miarę możliwości technicznych – transmitowały w mediach społecznościowych niedzielną Mszę św. z homilią duszpasterza, jak również codzienną wieczorną modlitwę różańcową.
  5. Należy zaktualizować internetowe strony parafialne, strony na Facebooku, podać wiernym aktualne numery telefonów.
  6. Odwołane zostają wszelkie celebracje poza świątynią (np. Drogi Krzyżowe ulicami wsi i miast).
  7. Zawieszone zostają Ekstremalne Drogi Krzyżowe.
  8. Zawieszone zostają wszelkie formy parafialnych i dekanalnych spotkań formacyjnych w grupach, w tym spotkania narzeczonych w ramach katechezy, dzieci i rodziców przygotowujących się do Pierwszej Komunii Świętej, młodzieży przygotowującej się do sakramentu bierzmowania, itp.
  9. Celebracja sakramentu chrztu świętego powinna odbywać się poza Mszą świętą. Jeżeli danego dnia jest więcej chrztów – nie należy organizować chrztów zbiorowych, ale udzielać chrztu pojedynczo w odpowiednich odstępach czasowych. W liturgii chrzcielnej wodę należy każdorazowo zmienić i poświęcić. Nie można używać wody wcześniej poświęconej.
  10. Celebracja sakramentu małżeństwa powinna odbywać się tylko z udziałem narzeczonych, świadków i koniecznej obecności najbliższych członków rodziny.
  11. Należy zachęcić do organizowania parafialnego wolontariatu osób pełnoletnich, by okazać solidarność z osobami starszymi i potrzebującymi, wyjść im z niezbędną pomocą w czasie, gdy powinni pozostać w domach.
  12. Księżom Emerytom zaleca się pozostawanie w domach.
  13. Księża powinni wyrażać bliskość ze swoimi wiernymi poprzez dostępną w obecnych warunkach posługę sakramentalną i duszpasterską oraz osobistą modlitwę za powierzony sobie lud. Każdego dnia o godz. 20.30 duszpasterze – bez udziału wiernych – winni odmawiać w kościele różaniec w intencji ustania epidemii, ochrony przed chorobami, za osoby posługujące chorym, a także o pokój serc i łaskę nawrócenia.

Powyższe zarządzenia obowiązują do odwołania.

Pozostałe ustalenia – zawarte w Komunikacie Kurii Diecezjalnej z dnia 13 marca br. – nadal obowiązują, o ile nie zostały zmienione bądź zniesione obecnym zarządzeniem.

+Wiesław Mering, Biskup Włocławski

ks. Artur Niemira, kanclerz Kurii

Pogrzeb mamy ks. Sebastiana

Wczoraj popołudniu zmarła mama ks. Prefekta Ś.P. + Bożena Szkop. Uroczystości pogrzebowe zaplanowano na 21 grudnia tj. w sobotę w parafii Boleszczyn. Z parafii pojedzie autobus. Wyjazd o 9.00 spod Kościoła. Zapisy u pana Kościelnego i p. Krystyny Świniarskiej. Wieczny odpoczynek racz jej dać Panie…

III NIEDZIELA ADWENTU

TRZECIA NIEDZIELA ADWENTU – 15 grudnia 2019

OGŁOSZENIA DUSZPASTERSKIE

1. Trzecią niedzielę Adwentu nazywamy niedzielą Gaudete – „Radujcie się!”, od słów z Listu Świętego Pawła do Filipian (Flp 4,4-5): „Radujcie się zawsze w Panu, raz jeszcze powtarzam: radujcie się! Pan jest blisko”. Dlatego też w dzisiejszej liturgii zamiast fioletowych pojawiły się szaty różowe.

2. Dzisiaj rozpoczynamy kwartalne dni modlitw o chrześcijańskie życie rodzin.

3. W najbliższy wtorek przypadają 83. urodziny papieża Franciszka – w osobistych modlitwach polecajmy jego osobę
i posługę Bożej Opatrzności, aby prowadził bezpiecznie Kościół przez niespokojne współczesne czasy.

4. Dziękujemy za ofiary składane na remont dachu.

5. Organizujemy pielgrzymkę samolotową do Rzymu w dniach od 20 do 25 kwietnia. Dziś po mszy św. o 16.00 – obowiązkowe spotkanie dla osób wyjeżdżających do Rzymu. Prosimy o zabranie dowodu osobistego i zaliczki w wysokości 1000 zł.

6. W sprzedaży są kalendarze i świece. Kalendarz parafialny też już jest dodrukowany. Zachęcamy do zakupu.

7. Dziś spotkanie młodzieży przygotowującej się do bierzmowania o godz. 15.00. (przed mszą świętą
o 16.00).

8. Przyjmujemy zapisy do chorych, których odwiedzimy
w czwartek tj. 19 grudnia od godz. 9.00.

9. Za tydzień o godzinie 17.30 w Gościńcu będzie miała miejsce wigilia dla młodzieży, ministrantów oraz scholii dziecięcej naszej parafii. Podczas tego spotkania wręczymy nagrody najgorliwszym ministrantom. Zapraszamy wszystkie te grupy do wspólnego spotkania przy wigilijnym stole.

10. W ubiegłym tygodniu Pan Bóg do wieczności powołał:………………………………………………………………………….

UROCZYSTOŚĆ NIEPOKALANEGO POCZĘCIA NMP – II NIEDZIELA ADWENTU

OGŁOSZENIA

NIEPOKALANE POCZĘCIE NAJŚW. MARYI PANNY –

8 grudnia 2019

DRUGA NIEDZIELA ADWENTU

OGŁOSZENIA DUSZPASTERSKIE

1. Mimo przypadającej dziś drugiej niedzieli Adwentu, zgodnie
z dekretem watykańskiej Kongregacji Kultu Bożego, w Kościele
w Polsce obchodzimy uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny, która przypada 8 grudnia.

2. Przepisy liturgiczne pozwalają, aby w dni powszednie Adwentu sprawować jedną Mszę Świętą wotywną o Najświętszej Maryi Pannie, tzw. Roraty. Do licznego udziału w Roratach, celebrowanych w naszym kościele w poniedziałki i piątki
o godz. 6.00 zapraszamy dzieci, młodzież i dorosłych.

3. Dziękujemy za ofiary składane na remont dachu.

4. Organizujemy pielgrzymkę samolotową do Rzymu w dniach od 20 do 25 kwietnia.

5. W sprzedaży są kalendarze: Kalendarz parafialny; Kalendarz Rolników – 27 zł; są także różne kalendarze ścienne. W sprzedaży są także świece Caritas: duża 15 zł,
a mała 5 zł.

6. Za tydzień po mszy św. o godzinie 16.00 spotkanie młodzieży przygotowującej się do bierzmowania. Dziś na mszy św. o godz. 9.30 poświęcenie medalików dla dzieci przygotowujących się do
I Komunii Świętej. Także po mszy spotkanie z rodzicami i dziećmi I Komunijnymi w Gościńcu.

7. Przyjmujemy zapisy do chorych, których odwiedzimy
w czwartek tj. 19 grudnia od godz. 9.00.

8. Przedstawicieli Rady Parafialnej prosimy o dostarczanie opłatków na stół wigilijny. Za tę posługę już dziś dziękujemy.

9. W ubiegłym tygodniu Pan Bóg do wieczności powołał:……………

10. Dzisiaj Godzina Łaski od 12.00 do 13.00. Zachęcamy do Adoracji Najświętszego Sakramentu.

11. Solenizantów i jubilatów otaczamy serdeczną pamięcią
i modlitwą.

I NIEDZIELA ADWENTU

PIERWSZA NIEDZIELA ADWENTU – 1 grudnia 2019

OGŁOSZENIA DUSZPASTERSKIE

1. Dzisiejszą niedzielą rozpoczynamy nowy rok liturgiczny
i duszpasterski. Upłynie on nam pod hasłem: „Wielka tajemnica wiary”. To pierwszy rok programu duszpasterskiego dla Kościoła w Polsce na lata 2019-2022, którego temat brzmi: „Eucharystia daje życie”. Podczas tego roku będziemy starali się pogłębiać nasze rozumienie Eucharystii i oddawać szczególną cześć Chrystusowi ukrytemu w Najświętszym Sakramencie.

2. Przepisy liturgiczne pozwalają, aby w dni powszednie Adwentu sprawować jedną Mszę Świętą wotywną o Najświętszej Maryi Pannie, tzw. Roraty. Do licznego udziału w Roratach, celebrowanych w naszym kościele
w poniedziałki i piątki o godz. 6.00 zapraszamy dzieci, młodzież
i dorosłych.
W tym roku Roraty będą odbywać się w poniedziałki i piątki. Dlatego intencje mszalne podane w rozpisce ulegają zmianie:

– w czwartek intencje z 6.00 są przełożone na 7.00

– w piątek intencje z 7.00 będą odprawiane o 6.00 na Roratach

Prosimy o zapoznanie się z intencjami, które będą umieszczane trochę wcześniej w internecie.   

3. Wczoraj na Nowennie rozpoczęliśmy nasze rekolekcje adwentowe, które
w tym roku poprowadzi dla nas ks. Tomasz Fiszer – wikariusz parafii Lubraniec. Rekolekcje potrwają one do jutra. Jutro dzień spowiedzi świętej. Spowiedź na pół godziny przed każdą mszą świętą.

4. W tym tygodniu przypada pierwszy czwartek, pierwszy piątek
i pierwsza sobota miesiąca. Okazja do spowiedzi świętej pierwszopiątkowej od godz. 16.30. Jednocześnie zachęcamy do nieodkładania spowiedzi na ostatnią chwilę, lecz prosimy o skorzystanie z sakramentu pokuty i pojednania już jutro.

5. Dziękujemy za ofiary składane na remont dachu oraz za ofiary na ogrzewanie naszej świątyni.

6. Organizujemy pielgrzymkę samolotową do Rzymu w dniach od 20 do 25kwietnia. Spotkanie dla osób wyjeżdżających do Rzymu  
z przedstawicielem biura  w środę dnia 04.12.2019 r. o godz. 20.00
w Gościńcu.

7. W sprzedaży są kalendarze: Kalendarz parafialny; Kalendarz Rolników – 27 zł; są także różne kalendarze ścienne. W sprzedaży są także świece Caritas: duża 15 zł, a mała 5 zł.

8. Dziś po mszy św. o godzinie 16.00 spotkanie młodzieży przygotowującej się do bierzmowania z księdzem rekolekcjonistą. Za tydzień na mszy św. o godz. 9.30 poświęcenie medalików dla dzieci przygotowujących się do I Komunii Świętej.

 9. Solenizantów i jubilatów otaczamy serdeczną pamięcią i modlitwą.

XXXIV NIEDZIELA ZWYKŁA

JEZUSA CHRYSTUSA, KRÓLA WSZECHŚWIATA
– 24 listopada 2019

OGŁOSZENIA DUSZPASTERSKIE

1. Pan Jezus wielokrotnie poucza nas o swoim królestwie, a przez swoje wcielenie urzeczywistnił słowa: „bliskie jest królestwo Boże”. Odnawiając nasze zawierzenie i uznając królewską godność Chrystusa, pragniemy na co dzień budować Jego królestwo prawdy, pokoju i zbawienia.

2. W przyszłą niedzielę rozpoczynamy Adwent. A wraz z nim rozpoczniemy nasze rekolekcje adwentowe, które w tym roku poprowadzi dla nas ks. Tomasz Fiszer – wikariusz parafii Lubraniec. Rekolekcje rozpoczynamy w sobotę na Nowennie i potrwają one do poniedziałku. W poniedziałek dzień spowiedzi świętej. Spowiedź na pół godziny przed każdą mszą świętą.

3. Dziękujemy za ofiary składane na remont dachu i za ofiary złożone na tacę, które tradycyjnie przeznaczamy na ogrzewanie naszej świątyni.

4. Organizujemy pielgrzymkę samolotową do Rzymu w dniach od 20 do 25 kwietnia (od poniedziałku do piątku). Plan pielgrzymki
w internecie, gablocie oraz do zabrania z Gościńca lub kancelarii.

Spotkanie dla osób wyjeżdżających do Rzymu z przedstawicielem biura  w środę dnia 04.12.2019 r. o godz. 20.00 w Gościńcu.

5. W sprzedaży są kalendarze: Kalendarz parafialny; Kalendarz Rolników – 27 zł; są także różne kalendarze ścienne. W sprzedaży od przyszłej niedzieli będą także świece Caritas: duża 15 zł,
a mała 5 zł.

6. Dziś po mszy św. o godzinie 9.30 kolejne spotkanie dla dzieci przygotowujących się do I Komunii Świętej. Dla rodziców katecheza
w świątyni. Spotkanie z młodzieżą bierzmowaną w przyszłą niedzielę
z księdzem rekolekcjonistą po mszy św. o godz. 16.00.

7. Dziękujemy za pomoc przy sprzątaniu liściu na placu przy kościele.

8. Solenizantów i jubilatów otaczamy serdeczną pamięcią i modlitwą.

9. W tym roku Roraty będą odbywać się w poniedziałki i piątki. Dlatego intencje mszalne podane w rozpisce ulegają zmianie:

– w czwartek intencje z 6.00 są przełożone na 7.00

– w piątek intencje z 7.00 będą odprawiane o 6.00 na Roratach

Prosimy o zapoznanie się z intencjami, które będą umieszczane trochę wcześniej w internecie.  

XXXIII NIEDZIELA ZWYKŁA

Uwaga! W czwartek msza św. za + Eleonora Piecyk została przełożona z 17.00 na 7.00.

TRZYDZIESTA TRZECIA NIEDZIELA W CIĄGU ROKU
 – 17 listopada 2019

OGŁOSZENIA DUSZPASTERSKIE

1. Przez udział w niedzielnej Eucharystii Pan umocnił nas swoim słowem i Najświętszym Ciałem. Pomnażajmy w sercach dary Bożej łaski, aby wytrwale kroczyć drogami wiary, wiodącymi przez codzienne wyzwania i trudy.

2. W piątek wspominamy św. Cecylię, patronkę muzyki kościelnej.

3. Za tydzień będziemy przeżywać uroczystość Jezusa Chrystusa, Króla Wszechświata.

4. Ofiary, które za tydzień złożymy na tacę będą przeznaczone będą na ogrzewanie naszej świątyni.

5. 23 listopada o godz. 8.30 będziemy wywozić liście. Prosimy
o pomoc w tej akcji naszych parafian.

6. Przypominamy, że można jeszcze składać wypominki
roczne.

7. Organizujemy pielgrzymkę samolotową do Rzymu w dniach od 20 do 25 kwietnia (od poniedziałku do piątku). Plan pielgrzymki
w internecie, gablocie oraz do zabrania z Gościńca lub kancelarii.

8. W sprzedaży są kalendarze: Kalendarz parafialny; Kalendarz Rolników – 27 zł; są także różne kalendarze ścienne.

9. Dzisiaj spotkanie dla dzieci i ich rodziców w Gościńcu. W tym dniu są zapisy na wyjazd do Częstochowy, który będzie miał miejsce 20 maja. Chętni parafianie też mogą się zapisać. Koszt od osoby to 40 zł.

10. Solenizantom i jubilatom tygodnia składamy serdeczne życzenia wielu darów uproszonych za przyczyną świętych patronów.

11. W minionym tygodniu Pan Bóg powołał do wieczności:

 + Krzysztofa Świniarskiego; + Krzysztofa JankowskiegoWieczny odpoczynek…

XXXII NIEDZIELA ZWYKŁA

TRZYDZIESTA DRUGA NIEDZIELA W CIĄGU ROKU

 – 10 listopada 2019

OGŁOSZENIA DUSZPASTERSKIE

1. Dzisiejsza listopadowa niedziela ukierunkowuje nasze myśli na zmartwychwstanie i życie wieczne. Wspominając w tych dniach naszych bliskich zmarłych, pamiętajmy, że również kresem naszych ziemskich dróg jest wieczna rzeczywistość.

2. Obchodzimy dzisiaj Dzień Solidarności z Kościołem Prześladowanym. To okazja do szczególnej pamięci i modlitwy
w intencji chrześcijan prześladowanych na całym świecie.

3. Z okazji 101. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości pragniemy polecać Bożej Opatrzności losy naszej Ojczyzny
i rodaków na całym świecie. W tym dniu na prośbę Ks. Biskupa Ordynariusza po każdej Mszy św. odśpiewamy Hymn Narodowy.

4. Przypominamy, że można jeszcze składać wypominki
roczne.

5. Organizujemy pielgrzymkę samolotową do Rzymu w dniach od 20 do 25 kwietnia (od poniedziałku do piątku). Plan pielgrzymki
w internecie, gablocie oraz do zabrania z Gościńca lub kancelarii.

6. W sprzedaży są kalendarze: Kalendarz Rolników – 27 zł; są także różne kalendarze ścienne.

7. Pierwsze spotkanie scholii dziecięcej będzie miało miejsce
w piątek za tydzień tj. 15 listopada o godz. 17.40 w Gościńcu.

8. Dzisiaj spotkanie dla dzieci I Komunijnych w Gościńcu. Za tydzień spotkanie dla tych dzieci i ich rodziców także w Gościńcu. W tym dniu będą zapisy na wyjazd do Częstochowy, który będzie miał miejsce 20 maja. Chętni parafianie też mogą się zapisać. Koszt od osoby to 40 zł.

9. Dziś także spotkanie z młodzieżą bierzmowaną.

10. Solenizantom i jubilatom składamy serdeczne życzenia obfitych Bożych darów.

XXXI NIEDZIELA ZWYKŁA OGŁOSZENIA I INTENCJE

TRZYDZIESTA PIERWSZA NIEDZIELA W CIĄGU ROKU
– 3 listopada 2019

OGŁOSZENIA DUSZPASTERSKIE

1. Spotkanie Chrystusa z Zacheuszem przypomina nam, że nie wystarczy tylko odwrócić się od zła, ale trzeba całym sercem zaangażować się w czynienie dobra. Niech to niedzielne przesłanie przyświeca nam na drogach nowego tygodnia.

2. Trwa miesiąc naszej modlitewnej pamięci o wiernych zmarłych. Przypominamy o możliwości uzyskania łaski odpustu zupełnego za zmarłych, za pobożne nawiedzenie cmentarza i modlitwę za zmarłych do 8 listopada włącznie, przy spełnieniu zwyczajnych warunków odpustu.

3. Przypominamy, że można jeszcze składać wypominki
roczne.

4. Organizujemy pielgrzymkę samolotową do Rzymu w dniach od 20 do 25 kwietnia (od poniedziałku do piątku). Plan pielgrzymki
w internecie, gablocie oraz do zabrania z Gościńca lub kancelarii.

5. W sprzedaży są kalendarze: Kalendarz Rolników – 27 zł; są także różne kalendarze ścienne.

6. Pierwsze spotkanie scholii dziecięcej będzie miało miejsce
w piątek 15 listopada o godz. 17.40 w Gościńcu.

7. Za tydzień spotkanie młodzieży bierzmowanej.

8. Dzisiaj o godzinie 17.00 w naszej szkole będzie miała miejsce II już edycja Poetyckich Zaduszek. Gwiazdą wieczoru będzie Pani Edyta Geppert.

9. Za tydzień grupa naszych parafian wraz z księdzem Proboszczem udaję się na pielgrzymkę do Ziemi Świętej. Pomódlmy się o szczęśliwą podróż dla nich, a oni za nas pomodlą się w rodzinnej Ziemi naszego Pana – Jezusa Chrystusa. Wyjazd na lotnisko spod kościoła o godz. 10.00.

10. Solenizantom i jubilatom składamy najlepsze życzenia, życzymy opieki świętych patronów i Bożego błogosławieństwa.